Film „Wołyń” otrzyma 1 mln zł wsparcia od Telewizji Polskiej. Reżyser Wojciech Smarzowski ogłosił kilka miesięcy temu publiczną zbiórkę na dokończenie filmu. Zabrakło środków na dokręcenie scen, które w pełni oddałyby ludobójstwo ukraińskie na Polakach i dramacie tamtych wydarzeń.
Film Wojciecha Smarzowskiego o ludobójstwie dokonanym na Polakach przez Organizację Ukraińskich Nacjonalistów Stepana Bandery (OUN-B), Ukraińską Powstańczą Armię (UPA) oraz ukraińską ludność cywilną na ekrany kin trafi 7 października.
Według twórców na jego dokończenie brakuje 2,5 mln złotych.
– Temat naszego filmu odstrasza. Spółki, firmy, banki, które zazwyczaj wspierają budżety na hasło ludobójstwo, rzeź, Ukraina, banderowcy od razu się wycofują. (…) Pieniędzy szukamy wszędzie, no może poza Rosją, z powodów politycznych – mówił w połowie lutego reżyser filmu Wojciech Smarzowski.
W opisie produkcji czytamy, że „Wołyń” to pierwszy film poruszający dotychczas przemilczany w polskim kinie temat tragicznych wydarzeń na Wołyniu w latach 1943–1944.
Portal prawy.pl cytuje zamieszczone w lutym tego roku krótkie filmiki na Youtube, w których reżyser Wojciech Smarzowski powiedział:
– Kresowiaków zabito dwa razy. Raz siekierą i o tym jest ten film, a drugi raz przez niepamięć. I chciałbym, żeby ten film to zmienił.
Film „Wołyń” ma szansę stać się wielką epicką epopeją o tragicznych losach Polaków na Kresach. To dramat historyczny, podejmujący temat rzezi wołyńskiej, której apogeum przypadło na lato 1943 roku. To także pierwsza tak szeroko zakrojona próba opowiedzenia tego fragmentu historii w polskim kinie. Dzieje masakry ludności polskiej dokonanej na wschodnich kresach Rzeczypospolitej przez Ukraińców, przez długi czas były bowiem przemilczane.
Akcja filmu rozgrywa się w małej wiosce zamieszkałej przez Ukraińców, Polaków i Żydów, położonej w południowo – zachodniej części tej krainy, i obejmuje okres sześciu lat, od wiosny 1939 r. do lata 1945 r. Oczami głównej bohaterki, Zosi Głowackiej, widz obserwował będzie toczące się wypadki, zapoczątkowane wybuchem II wojny.
Kresy24.pl
12 komentarzy
Wołyń1943
30 maja 2016 o 16:21A jednak dobre wiadomości z frontu ukraińskiego są możliwe!
polskadogorynogami
30 maja 2016 o 17:14Myślę, że Kurski za swą niezłomną postawę zapłaci dymisją w niedługim czasie. Banderowcy w pisie już się o to postarają!!!
Jacek trzymaj się!!! Na pohybel mordercom polskich dzieci!!!
Śmierć zdrajcom Ojczyzny!!!
SmierdzącenogiLenina
30 maja 2016 o 19:30Śmierć wrogom włoszczyzny.
Zrób barana, kacapska onuco.
luki
30 maja 2016 o 19:57super, wreszcie…
Litwin
30 maja 2016 o 21:09Tam nie zamordowano 50 000 ludzi a 50 000 rodzin jeżeli już – piszę to bo takie nieprawdziwe fakty zaczęły pojawiać się. Wołyń – serce Polski zostało wyrwane i zawszone kacapią. Niech żyje wolna polska i wieczny odpoczynek racz dać panie wszystkich wymordowanych.
peter
31 maja 2016 o 05:44Wolyn spis powszechny z 1931 roku wedlug narodowosci Polakow 346tys
Ukraincow 1426tys
Pafnucy
30 maja 2016 o 23:41Jak ktoś nie widział to polecam: https://www.youtube.com/watch?v=OX-Z9ddKv60
jubus
31 maja 2016 o 09:52W końcu jakiś pozytyw, choć PiSowskiej TVP nie trawię, bo manipuluje tak samo jak za czasów PO.
Maur
31 maja 2016 o 18:00Ad Autor.
Zanim się coś takiego napisze – warto sprawdzić stan aktualny.
Owszem, publiczna zbiórka na dokończenie filmu „Wołyń” trwa już parę miesięcy. Kwota 2,5 mln zł to brakowała przed rozpoczęciem zbiórki. Dzisiaj już uzbierano ponad 591 000zł. Czyli brakuje jeszcze 1 900 000. TVP angażuje 1 000 000 to zostało to zebrania 909 000 zł.
A wszystkie aktualności z tą zbiórką są tu:http://filmwolyn.org
Pafnucy
1 czerwca 2016 o 00:03Nie tylko Polacy widzą matactwa historyczne upaińców: http://www.kresy.pl/publicystyka,omowienia?zobacz/radykalny-historyk-przerabia-przeszlosc-ukrainy-ostra-krytyka-wiatrowycza-w-amerykanskim-radiu
MarcinK
1 czerwca 2016 o 10:22Dofinansowanie tego filmu to Nasz obowiązek wobec ok.120 tysięcy Polaków bestialsko zamordowanych, przez zwyrodnialców z UPA.
vox15
2 czerwca 2016 o 19:20Oby holokaust żydowski nie zdominował w filmie ludobójstwa Polaków . Jest to nasza polska historia i obawiam się mimo wszystko o zachowanie proporcjii w oddaniu naszych racjii w filmie. Znam relacje i historię mn.z ksiązek Prusa- Holokaust po banderowsku i obiektywnego Poliszczuka.
Czas na nasz polski punkt widzenia – to jesteśmy winni zamordowanym i
młodemu pokoleniu,które nic nie wie o tamtych czasach.