Przebywający z oficjalną wizytą w Kijowie szef RE Donald Tusk udzielił ukraińskim politykom pięciu rad, przestrzeganie których ma uchronić ich kraj przed popełnieniem błędów, z jakimi boryka się teraz Polska. Przestrzegł także, że przeciwnicy Ukrainy w UE tylko czyhają na potknięcie Kijowa, by wykorzystać je jako pretekst do zerwania solidarności Brukseli z Kijowem.
Przewodniczący Rady Europejskiej oświadczył, że nie zamierza ingerować w sprawy wewnętrzne Ukrainy, ale prosi o wysłuchanie jego „płynących z serca rad. A jest ich 5”.
„Po pierwsze, nie wyrządzajcie sobie nawzajem nadmiernych szkód w najbliższych wyborach. Wasza historia, podobnie jak historia mojego narodu potwierdza, że wewnętrzne konflikty w naszych dwóch krajach są największym podarunkiem dla strony trzeciej” – powiedział Tusk. Podkreślił, że przeciwnicy Ukrainy w Europie tylko czekają na pretekst, by porzucić dotychczasową solidarność Brukseli wobec Kijowa.
„Ostry konflikt między wami może być właśnie takim powodem. Dlatego sprzeczajcie się z umiarem i pozostańcie zjednoczeni w sprawach, które są kluczowe dla Ukrainy”- powiedział szef RE.
Po drugie, Tusk poradził Ukraińcom, by nie ulegli pokusie radykalnego nacjonalizmu i populizmu, „tak jak robiła to Ukraina do tej pory”.
„Niebezpieczne pokusy radykalnego populizmu rodzą się z kompleksów i słabości, a Ukraińcy mają wszelkie prawo i powód, by czuć się teraz dumni i silni. Ukraina jest zbyt duża, by potrzebować populistycznego narkotyku dla poczucia wielkości – przekonuje Tusk.
Po trzecie, radzi on nie naśladować sąsiadów i europejskich polityków, którzy chcą przekonać wszystkich, że demokracja oparta na wolności, prawach człowieka, wolności myśli i słowa jest reliktem przeszłości i przestarzałym modelem państwa, a teraz jest czas na „autorytarną demokrację”.
„W interesach naszych obywateli i Europy musimy chronić podstawowe wartości. To właśnie za to zginęli bohaterowie Rewolucji Godności – podkreślił przewodniczący Rady Europejskiej.
Czwarta rada dotyczy marale państwa.
„Proszę wszystkich, uwierzcie mi, że uczciwość i przejrzystość są potrzebne nie dlatego, że jest to wymóg unijny, ale dlatego, że wymagają tego wasi obywatele. Nie powstrzymujcie pozytywnych zmian, nawet jeśli są one bolesne dla kogoś”- nalegał.
Piąta rada Tuska: wiara w młodzież, która gotowa jest ponosić wspólną odpowiedzialność za przyszłość Ukrainy.
Donald Tusk przemawiał po ukraińsku na uroczystej sesji Rady Najwyższej Ukrainy z okazji 5. rocznicy masakry na Majdanie i rozpoczęcia agresji rosyjskiej na Ukrainę. Wcześniej złożył kwiaty pod pomnikiem ku czci pomordowanych.
Do Kijowa przybyli też na rocznicę i złożyli hołd ofiarom polscy parlamentarzyści – Grzegorz Schetyna (PO) oraz Małgorzata Gosiewska (PiS). W RN przemawiał po ukraińsku Schetyna, jako przewodniczący komisji spraw zagranicznych polskiego Sejmu.
Kresy24.pl/unian
3 komentarzy
karczoch
19 lutego 2019 o 18:59Ukraińcom nie są potrzebne żadne „rady” tego typa – tuska. Ukraińcy poradzą sobie bez tych jego durackich „rad”.
kazio
19 lutego 2019 o 20:11Na tej całej rewolucji godności zabici mieli kule w plecach. Ukraińcy dumni i silni? Chyba na hali produkcyjnej u swoich panów Polaków. A tusek niech nie gada głupio że Polska popełniła błędy i teraz się z nimi boryka. Co ten podnóżek makreli ma wspólnego z Polską?
Jarema
20 lutego 2019 o 13:53Tak Ukraina PiS podziękowała za ustępstwa w sprawie karalności banderyzmu – zapraszając opozycję – Tuska i Schetynę – reprezentantów UE i Polski!
Dziwne, że prawica na prawo od PiS zaczyna iść w górę! Ile policzków mogą znieść Kresowianie? Zdaniem środowisk post-giedroiciowskich niezliczoną ilość! Coś mi się wydaje, że jakiś spryciarz przekombinował. Niczego nie ugrał na Ukrainie, np. wznowienie ekshumacji i stracił poparcie części prawicowego elektoratu, który poczuł się zdradzony!