Rosja ogłosiła w poniedziałek, że decyzja Turcji o przekształceniu Hagii Sofi w Stambule w meczet była wyłączną, wewnętrzną sprawą tego kraju.
Monumentalna świątynia z początku służyła chrześcijanom stając się jednym z najważniejszych miejsc dla prawosławia, a po upadku Konstantynopola została przekształcona w meczet. Na fali sekularnych zmian przeprowadzanych przez młodoturków po I wojnie światowej otrzymała nowy status – stała się muzeum. Oczywiście bardzo szybko trafiła na listę światowego dziedzictwa UNESCO.
Ten status został w zeszłym tygodniu rewokowany przez sąd budząc oburzenia międzynarodowej społeczności. Nie Rosji jednak. „Uznajemy fakt, że jest to turecka sprawa wewnętrzna, w którą ani my, ani inni nie powinniśmy się wtrącać” – powiedział dziennikarzom wiceminister spraw zagranicznych Federacji Siergiej Wierszynin. Podkreślił jednak znaczenie Hagii Sophii dla „światowej kultury i cywilizacji”, podały rosyjskie agencje informacyjne. Oświadczenie Wierszynina pojawiło się po tym, jak rosyjski Kościół Prawosławny wyraził zaniepokojenie decyzją Turcji. „Obawy milionów chrześcijan nie zostały wysłuchane” – powiedział w piątek rzecznik Kościoła Vladimir Legoida.
W niedzielę głowa Kościoła katolickiego, papież Franciszek, powiedział podczas modlitwy na Anioł Pański na Placu św. Piotra w Watykanie, odniósł się do decyzji o przekształceniu muzeum Hagia Sophia w meczet. Przypomniał, że w niedzielę przypada Międzynarodowy Dzień Morza. Potem dodał zaś: „Morze przenosi mnie myślami trochę daleko, do Stambułu”. Podkreślił, że myśli o Hagii Sophii. – I jestem bardzo zasmucony” – wyznał, nie dodając nic więcej na ten temat.
www.themoscowtimes.com , gosc.pl oprac mK
foto wkipedia
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!