
Prezydent Stanów Zjednoczonych Donald J. Trump. Fot: PrtSc/x.com/POTUS
Prezydent USA Donald Trump powiedział, że w ciągu półtora do dwóch tygodni, Waszyngton podejmie decyzję w sprawie dalszej taktyki w negocjacjach dotyczących zakończenia wojny w Ukrainie.
Jak zauważył gospodarz Białego Domu, decyzja ta będzie w dużej mierze zależeć od zachowania przywódcy Rosji.
W ciągu dwóch tygodni będę w stanie powiedzieć, czy Putin nas oszukuje. Jeśli tak – zareagujemy inaczej.
Według Trumpa, jego wysłannik Steve Witkoff „aktywnie z nimi współpracuje” i zapewnia go, że Rosjanie są gotowi na jakieś porozumienie.
Ale nic nie zostało jeszcze podpisane, jest za wcześnie, aby o tym mówić – powiedział Trump podczas rozmowy z dziennikarzami w Białym Domu.
Amerykański prezydent dodał, że nie może teraz z całą pewnością stwierdzić, czy Władimir Putin jest naprawdę zainteresowany zakończeniem konfliktu. Jednocześnie Trump powtórzył, że Putin „igra z ogniem”, uderzając w spokojne ukraińskie miasta.
Jestem bardzo rozczarowany tym, co wydarzyło się kilka nocy temu (zmasowane ataki na ukraińskie miasta), w których zginęli ludzie. <…> Jestem tym bardzo rozczarowany. Bardzo, bardzo rozczarowany – podkreślił Trump.
W kontekście wysiłków dyplomatycznych Trump powiedział, że jest otwarty na potencjalne spotkanie z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim i Władimirem Putinem.
Chciałem odbyć to spotkanie kilka miesięcy temu. Pracujemy teraz z Putinem i zobaczymy, jak to się potoczy – dodał.
Zapytany o powody, dla których nie nałożył nowych sankcji na Rosję pomimo jej ciągłych ataków, Trump odparł, chyba szczerze:
Czuję, że jestem blisko zawarcia umowy. Nie chcę tego zepsuć.
W nocy 25 maja Rosja przeprowadziła jeden z największych ataków na terytorium Ukrainy od czasu rozpoczęcia inwazji na pełną skalę. Według sztabu generalnego Sił Zbrojnych Ukrainy, w ataku wykorzystano około 300 dronów i 70 rakiet różnego typu, w tym rakiety balistyczne. Zginęło co najmniej 13 osób, w tym dzieci. Następnej nocy, 26 maja, Rosja ponownie zaatakowała ukraińskie cele cywilne: wystrzelono 355 dronów i dziewięć pocisków rakietowych.
Wydarzenia te radykalnie zmieniły ton wypowiedzi prezydenta USA.
Trump nazwał Putina „szalonym”, obwiniając go za śmierć cywilów i zagroził nowymi sankcjami. „Jeśli Rosja nie przestanie próbować przejąć Ukrainy, czeka ją katastrofa” – powiedział Trump, podkreślając, że gdyby nie on, „wiele naprawdę złych rzeczy przydarzyłoby się Rosji”.
ba na podst. moscowtimes.ru
1 komentarz
validator
29 maja 2025 o 12:40Od wczoraj nagle z tygodnia zrobiły się dwa. Zaczyna się to robić żałosne. Machnąć ręką na takiego sojusznika.