Na 4 maja został wyznaczony termin rozpoczęcia kolejnego procesu nad więźniem politycznym, byłym kandydatem na prezydenta Mykołą Statkiewiczem. Grozi mu dodatkowy wyrok za rzekome naruszenia odbywania kary w kolonii karnej w Szkłowie.
Maryna Adamowicz, żona więźnia politycznego spekuluje, że proces miał się odbyć już dziś, 28 kwietnia.
„Po prostu wiem, że w kolonii był dziś sędzia sądu okręgowego ze Szkłowa, dlatego zakładam, że proces zamierzali przeprowadzić już dzisiaj. Ale coś im nie wyszło i musieli przenieść go na 4 maja, powiedzieli to adwokatowi.
Proces odbędzie się tu, w kolonii, o 14:30, na razie to wszystkie informacje, jakie posiadam” – powiedziała radiu Sbvaboda Marina Adamowicz.
Adamowicz przypuszcza, że jej mąż, który odbywa wyrok 6 lat pozbawienia wolności, dostanie dodatkowy wyrok, i zostanie przeniesiony do innego więzienia.
„Inaczej, nie zaczynaliby tego procesu” – mówi żona więźnia politycznego.
Mykoła Statkiewicz to jedyny z sześciu kandydatów na prezydenta, aresztowanych 19 grudniu 2010 roku, który nadal odbywa wyrok 6 lat pozbawienia wolności, za „organizację masowych zamieszek” po ostatnich wyborach prezydenckich na Białorusi. Pozostali kandydaci oraz czołowi działacze opozycyjni, aresztowani po krwawym pogromie Płoszczy (w sumie do aresztów trafiło ponad 700 osób) wyszli na wolność po tym, jak napisali do Łukaszenki prośbę o ułaskawienie, musieli się w niej pokajać.
Statkiewicz – pomimo presji wywieranej na niego przez administarcję więzienną zapowiedział, że nie zamierza o nic prosić Łukaszenki, a winny też bynajmniej się nie czuje.
Kresy24.pl/svaboda.org
1 komentarz
miki
29 kwietnia 2015 o 23:00Jak niewielu jest obecnie takich ludzi…….co mają Honor……..