Przed prowokacjami nieprzyjaciół, do jakich może dojść na Ukrainie 9 maja w „Dniu Zwycięstwa” ostrzega rodaków Arsenij Jaceniuk. Premier apeluje, by wstrzymali się od udziału w masowych akcjach.
„Zwracam się do wszystkich patriotów Ukrainy niezależnie od ich poglądów politycznych: wstrzymajcie się od udziału w działaniach, które nieprzyjaciele Ukrainy mogą wykorzystać w wojnie informacyjnej przeciwko naszemu państwu” – oświadczył premier w posłaniu do narodu opublikowanym z okazji święta.
Poinformował, że władze otrzymują sygnały o „ciemnych planach rosyjskich dywersantów i ich najemników”. „Władze podejmują wszelkie środki ostrożności, ale przeciwko nam występują ludzie, którzy nie uznają żadnych świętości” – podkreślił.
Jaceniuk powiedział, że Ukraińcy po raz pierwszy obchodzą Dzień Zwycięstwa w warunkach wojennych. „Wojna nie została wypowiedziana, jednak jest to prawdziwa wojna, którą reżim rosyjski prowadzi przeciwko Ukrainie” – oświadczył.
„Po raz pierwszy od 1941 r. wróg przekroczył granice Ukrainy, naruszył jej jedność terytorialną, zajął część jej ziem i przysłał tutaj swoje grupy dywersyjno-terrorystyczne. Ukraińcy są narodem pokojowym, który nigdy na nikogo nie napadał, jednak dziś nie pozostawiono nam innego wyboru, niż wziąć broń do ręki” – napisano w posłaniu Jaceniuka.
W związku ze spodziewanymi prowokacjami ze strony sił prorosyjskich kijowski ratusz odwołał tradycyjną defiladę z okazji Dnia Zwycięstwa. Sekretarz Rady Bezpieczeństwa i Obrony Ukrainy Andrij Parubij zapowiadał przed kilkoma dniami, że do prowokacji może dojść przede wszystkim w Doniecku, Ługańsku, Zaporożu, Charkowie, Chersoniu, Mikołajowie i Odessie.
Kresy24.pl/TV REpublika, Ukrainska Prawda, Interfax-Ukraina, PAP
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!