
Jarosław Hrycak. Fot: Galina Zvarich/facebook.com/hrytsak.yaroslav
Jak zakończy się wojna na Ukrainie: znany ukraiński historyk przedstawił najbardziej realistyczny scenariusz. Jarosław Hrycak uważa, że scenariusz „dwóch Korei” jest dla Ukrainy najbardziej realistyczny, ale …
Realizacja tzw. „scenariusza koreańskiego” na Ukrainie jest jedną z najbardziej prawdopodobnych, jednak jego realizacja zależy bezpośrednio od zmian sytuacji politycznej w Rosji – mówi historyk i publicysta Jarosław Hrycak w wywiadzie dla Kanału 24.
Odpowiadając na pytanie o prawdopodobieństwo podziału Ukrainy na wzór Korei Północnej i Południowej, Hrycak wskazuje, że jest to jeden z możliwych i najbardziej realistycznych scenariuszy.
Ale to tylko wtedy, gdy coś się wydarzy: albo Putin ustąpi – fizycznie, albo się zmieni. A jak na razie, nie dostrzegam tego – precyzuje historyk.
Według eksperta, odejście Putina nie gwarantuje natychmiastowego zakończenia wojny, ale przynajmniej „da szansę na prawdziwe negocjacje”. Zatem realizacja „scenariusza koreańskiego” i ewentualne przejście do pokojowego rozwiązania zależą od usunięcia kluczowej postaci, która zainicjowała agresję.
Historyk wyjaśnił, dlaczego Władimir Putin potrzebuje Odessy i dlaczego tak bardzo boi się zachodniej Ukrainy.
Przypomina, że podczas rozmów w Stambule latem 2025 roku, Rosja zagroziła zajęciem nowych terytoriów, jeśli jej warunki nie zostaną spełnione. Jednak po rozmowie z prezydentem USA Donaldem Trumpem, przywódca Kremla zaprzestał wysuwania takich gróźb.
Zdaniem Hrycaka, Rosja nie ma obecnie sił ani możliwości, by całkowicie opanować Ukrainę. Uważa ponadto, że Moskwa chce jedynie zająć określone terytorium.
Chcą zaanektować to terytorium zgodnie z planami rosyjskiego dyktatora, które ogłosił w latach 2008-2009, tuż po wojnie w Gruzji. Zakładano wówczas, że Rosja zaanektuje większość terytorium Ukrainy, w tym kluczowe regiony, takie jak region Morza Czarnego – mówi Jarosław Hrycak.
Podkreśla, że w planach Kremla było odcięcie Ukrainy od Morza Czarnego, a także przejęcia ośrodków przemysłowych, takich jak Donbas i Charków. Zdaniem historyka, w tym kontekście ważne jest, aby zauważyć, że Donbas nie był najważniejszym regionem Putina; jego plany były znacznie szersze.
Jeśli chodzi o terytoria na zachodzie Ukrainy, to zdaniem Hrycaka, ich zajęcie nie było w planach Putina.
„Putin nie chce zajmować zachodniej Ukrainy, ponieważ uważa ją za bardzo „toksyczną dla ruskiego miru”. Przywódca Kremla nie chce powtarzać błędów Stalina, który anektował te ziemie, stwarzając sobie w ten sposób stałe źródło problemów” – wyjaśnił Hrycak.
Strategiczny plan Putina jest następujący: centralna Ukraina ze stolicą w Kijowie musi pozostać, ale u władzy musi być polityk prorosyjski. „Führer” chce przekształcić Ukrainę w drugą Białoruś. Jednak jego pragnienie – przekonuje historyk – nigdy się nie spełni.
ba za TSN.ua










Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!