Niemiecki dziennik „Tagesspiegel” zarzucił prezydentowi Rosji Władimirowi Putinowi zatrucie politycznego klimatu przed ważnymi rocznicami: wyzwolenia obozu Auschwitz i zakończenia II wojny światowej.
„Do 75. rocznicy wyzwolenia od faszyzmu, która przypada 8 maja pozostało jeszcze kilka miesięcy. W przeszłości rocznice te charakteryzowały się głównie gestami pojednania, zwłaszcza między Niemcami a Rosjanami. Ale towarzyszyły im również spory o interpretację historii. Od czasów zimnej wojny atmosfera nigdy nie była jednak tak zatruta, jak teraz” – pisze berliński dziennik i obarcza odpowiedzialnością za tę sytuację prezydenta Rosji Władimira Putina.
Gazeta przypomina, że pod koniec grudnia zaczął on udzielać lekcji Polsce. Były one jednak skierowane do całej Europy Zachodniej. Głównym przesłaniem Putina było stwierdzenie, że Polska nie była pierwszą ofiarą Hitlera i ponosiła odpowiedzialność za wybuch II wojny światowej – podobnie jak Francja i Wielka Brytania, które doprowadziły do zawarcia porozumienia monachijskiego. Stalin był ostatnią osobą, która zawarła porozumienie z Hitlerem, a pakt Ribbentrop-Mołotow był normalną umową o nieagresji – przekonywał rosyjski przywódca.
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!