
Ursula von der Leyen i Wołodymyr Zełenski w Kijowie (11.06.2022) Fot: president.gov.ua
Na tle kontrowersyjnych zmian ograniczających niezależność dwóch kluczowych ukraińskich instytucji antykorupcyjnych, Unia Europejska zdecydowała o wstrzymaniu przekazania 1,5 mld euro pomocy finansowej dla Kijowa — donosi The New York Times. Chodzi o środki z funduszu Ukraine Facility, który przewiduje łącznie 4,5 mld euro wsparcia. Te pieniądze nie są przeznaczone na cele wojskowe, lecz na odbudowę kraju i reformy związane z akcesją do UE.
Według Komisji Europejskiej, Ukraina w czerwcu poprosiła o środki, mimo że nie zrealizowała 3 z 16 wymaganych warunków. Najpoważniejsze zarzuty dotyczą:
• braku wyłonienia sędziów do Wysokiego Sądu Antykorupcyjnego,
• braku zatwierdzenia nowego szefa Biura Bezpieczeństwa Gospodarczego,
• i uchwalenia ustawy, która osłabia niezależność NABU i SAP – instytucji powołanych po Majdanie pod naciskiem Zachodu.
Rada Najwyższa przyjęła kontrowersyjną ustawę 22 lipca, a prezydent Wołodymyr Zełenski podpisał ją tego samego dnia. Opozycja i protestujący nazywają ją „delegalizacją antykorupcji”. Równolegle służby przeprowadziły przeszukania w biurach tych agencji, twierdząc, że wykryto rosyjskiego „kreta”.
W UE i USA zawrzało. Zachodni partnerzy otwarcie skrytykowali Zełenskiego. Unia Europejska ostrzegła, że nowe przepisy mogą zahamować integrację Ukrainy z Unią i wpłynąć nawet na poziom pomocy wojskowej. To również istotne dla Międzynarodowego Funduszu Walutowego, który postawił Ukrainie warunek: do czwartku ma być wybrany szef Biura Bezpieczeństwa Gospodarczego.
Pod naciskiem opinii publicznej i partnerów międzynarodowych, Zełenski w piątek złożył do parlamentu nowy projekt ustawy, który ma przywrócić niezależność NABU i SAP. Projekt ma zostać rozpatrzony 31 lipca. Zawiera jednak kontrowersyjny zapis – obowiązkowe testy na wykrywaczu kłamstw dla pracowników agencji.
– Blask przywództwa Zełenskiego w czasie wojny zdecydowanie przygasa – komentuje amerykański ekspert ds. korupcji James Wasserstrom. Według niego, narasta niezadowolenie wśród głównych sponsorów Ukrainy.
ba za moscowtimes.ru/nytimes.com
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!