– Wilno w panice – triumfuje kremlowska prasa. – W litewskiej telewizji przestraszyli się wyników sondażu o Rosji.
Przeprowadzony podczas programu na żywo sms-owy sondaż zorganizował kanał TV3. Widzów zapytano, czy dostrzegają oni aktywizację rosyjskiej propagandy na Litwie.
Dwa podstawowe warianty pytania były sformułowane tak, że przewidywały odpowiedziedzi „tak” lub „nie”. Jednak w celu zachowania obiektywności dodano trzecie. Sugerowało ono odpowiedź, że moskiewskie media nie sieją propagandy, lecz rzetelnie odzwierciedlają rzeczywistość.
Wyniki były następujące: 12% widzów odpowiedziało, że zauważa oczywiście aktywizację rosyjskiej propagandy. 6% nie zauważyło tego w ogóle. Ale aż 82% (!) wszystkich osób, które wzięły udział w sondażu stwierdziło, że „to nie propaganda, a Rosja mówi prawdę”.
Prowadząca programu postanowiła nie podsumowywać, a tym bardziej komentować wyników, lecz pośpiesznie udzieliła głosu… komentatorowi sportowemu. – Widocznie w czasie, gdy ogłaszał on sportowe osiągnięcia Litwy, w studiu trwała burza mózgów – ironizuje „Komsomolskaja Prawda”. – Ostatecznie powiadomiono, że redakcja rzekomo odnotowała gwałtowny wzrost liczby głosujących i trzeba jeszcze wyjaśnić tę sprawę.
Kresy24.pl/kp.ru
23 komentarzy
Marcin
25 lutego 2015 o 08:39Zarówno Rosja jak i Ukraina prowadzą wojnę informacyjną i media w tych krajach mogą mówić, że hordach faszystów, lub wielkich zwycięstwach ukraińskiej armii itp., ale mnie jako postronnego obserwatora tego co dzieje się na Wschodzie strasznie denerwuje propagandowy jednostronny i nierzetelny przekaz polskich mediów. Reportaże robione np. przez Marię Stepan, czy innych dziennikarzy nie różnią się od strony technicznej od tych, które Rosjanom serwuje „Russia Today”, tylko, że rolę anioła sprawiedliwości nie grają Putin, Ławrow i spółka, tylko ukraińscy politycy, ukraińska armia i bataliony ochotnicze,od kul których w tym konflikcie nie spłonął ani jeden dom, ani nie zginął żaden cywil. Ja przerzuciłem się na media brytyjskie i niemieckie, bo tam przy całej sympatii dla Ukrainy przekazywany jest zobiektywizowany obraz wydarzeń, bez milionów komentarzy „ekspertów” i innych „mądrych” ludzi, którzy po podaniu informacji mówią mi co mam o nim myśleć. Etyka dziennikarska w Polsce leży w ustępie, co jest nie tylko przygnębiające, ale miejscami autentycznie przeraża. Kiedy separatyści ostrzelali Mariupol podkreślano w mediach jakiej okrutnej zbrodni dokonali, natomiast, kiedy w Odessie spalono żywcem ludzi w budynku mówiono „budynek się podpalił”. To tak jakby powiedzieć, że w Mariupolu ludzie sami na siebie przywołali pociski. W zachodnich mediach takich rzeczy się nie usłuszy i co więcej: nie podaje się informacji z jednego źródła, jak czynią to polscy korespondenci, którzy bezkrytycznie podają informacje przekazywane podczas konferencji prasowych SBU nie trudząc się nawet, by sprawdzić prawdziwość informacji. W mediach niemieckich informacje podawane przez SBU lub adekwatne służby rosyjskiej mają znaczenie marginalne i nikt się na nie powołuje. Warto się może nad tym zastanowić jeżeli chce się żyć w demokratycznym i cywilizowanym kraju, a nie kraju o mediach podobnych do mediów rosyjskich.
Paweł
25 lutego 2015 o 09:49Namów Putina, żeby zmienił politykę informacyjną. Dajcie Polsce dobry przykład 🙂
Marcin
25 lutego 2015 o 11:30Nie błyszczysz Pawle inteligencją. Jeśli nie potrafisz ustosunkować się merytorycznie do mojej wypowiedź to albo się nie wypowiadaj, albo napisz „nie mam argumentów”.
Marcin
25 lutego 2015 o 11:39Pawle – jeśli masz dowody na moją agenturalność na rzecz Rosji to proszę przedstaw je wszem i wobec, jeśli nie to radziłbym uważać, bo już jedna osoba z portalu, która obrzucała mnie tego typu inwektywami ma proces sądowy. Nie jesteś w internecie anonimowy.
Paweł
25 lutego 2015 o 12:35Bać się byle smroda, to już lepiej od razu się powiesić.
duduś
25 lutego 2015 o 20:03Jak ktoś z tymi mongołami nie zrobi porządku, to źle to wszystko się skończy. Niech odetną im w końcu SWIFT. Będą siedzieć przy świeczkach o suchym pysku to się nauczą.
krzysiomisio
25 lutego 2015 o 10:09Marcinie, ale czym innym jest ostrzelanie miasta i śmierć cywili, a czym innym zabicie terrorystów którzy przygotowywali się do wywołania zamieszek i przejęcia Odessy. A że zginęli w pożarze? – przecież zawsze mogli się poddać, to nie był atak napalmem
Paweł
25 lutego 2015 o 11:04Marcin to wie, ale robi, co do niego należy.
Jak mówili chińscy najemnicy w służbie Rosji:
RUSSSSKI PŁATIT
RUSSSSKI KARMIT
RUSSSSKI ODIEWAJET
MASZYNKA RABOTAJET
habmar
25 lutego 2015 o 11:24Krzysiomisio ,ta tragedia w Odessie zaczela sie gdy zaatakowali dresiarze pokojowy wiec proukrainski ,ale w donieckuw podobnych sytuacjach nikt nie bronił Ukrainców a tam starli sie z kibicami ,potem do nich dołaczyła młodziez i dresiarze zaczeli uciekac ale przedtem zastrzelono 3 kibiców i od tego sie zaczeło ,kto strzelał niewiadomo ,ale na youtube były filmy ze strzelajacymi ludzmi w kominiarkach z kałachów.
Marcin
25 lutego 2015 o 11:28Rozumiem, że kobiety, które były w budynku też były terrorystami.
józef III
25 lutego 2015 o 21:00porażająca argumentacja …
Paweł
25 lutego 2015 o 08:45W takim sondażu w Polsce bierze udział kilkadziesiąt tysięcy ludzi. Na Litwie ludzi jest kilkanaście razy mniej. Wystarczyło więc być może tylko kilka tysięcy SMS-ów.
Niemal codziennie obserwujemy takie „kwiatki” w polskim internecie.
Niedawno, na jednym z portali, posty popierające putinowki ogórek, dostawały 1200 plusów na 50 minusów, gdy rzeczywiste poparcie ogórka wynosi kilka %.
SeV
25 lutego 2015 o 08:53to i tak dobry wynik, w Rosji za 3 opcją głosowało by 110% respondentów 🙂
Marekk
25 lutego 2015 o 09:23Ruska dzicz nie spi nigdy.
Emil
25 lutego 2015 o 12:15Kto sieje wiatr, zbiera burze. Mam nadzieję, że Ruscy doznają tego, co fundują innym narodom, a Putin skończy tak jak większość satrapów. Jakie życie, taka śmierć. Na pohybel Ruskim ! Na pohybel Fiutinowi !!!
Asesor
25 lutego 2015 o 12:19Udany atak śmierdzących starymi onucami, ruskich trolli. Nic dodać ,nic ująć.
Paweł
25 lutego 2015 o 12:47No, no! Uważaj! Bo Cię Marcin do sądu poda za obrazę jego uczuć religijnych.
🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂
Marek
25 lutego 2015 o 13:19Paweł to dziennikarz „Gazety Polskiej” – wypowiada się pod różnymi nickami na portalach kresowych. Mów co myślisz, a nie za co płaci ci gazeta.
Paweł
25 lutego 2015 o 13:37Byłem tu już funkcjonariuszem saugumy, banderowcem ze Związku Ukraińców w Polsce i dziennikarzem Gazety Wyborczej 🙂 Teraz jestem dziennikarzem Gazety Polskiej.
Marek
25 lutego 2015 o 14:26Nie wiem kim byłeś, ale wiem, że jesteś z GP. Ile płaci Ci SBU? A może też dostaniesz odznaczenie jak szef?
Paweł
25 lutego 2015 o 17:51Ukraińcy płacą mi 1000 dolarów od słowa. Oprócz tego dostaję codziennie miskę zupy grochowej i raz do roku nowe walonki.
antyputinek
25 lutego 2015 o 14:57Czy znasz taki kraj, gdzie lepianka, bimbru szklanka, mata do spania, wiadro do srania, gwóźdź na kufajkę i hak na bałałajkę?
antyputinek
25 lutego 2015 o 14:59Chwileczkę – powiedziała wróżka, gdy ją putin spytał – jak długo rosja będzie wielka i ile będzie żył!