Szef Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Czech gen. Karel Řehka uważa, że wojna z Rosją nie wydaje się już „nie do pomyślenia, a kraj może nie mieć czasu na przygotowania”. „Niezależnie od wyniku wojny na Ukrainie musimy liczyć się z tym, że Rosja będzie dla nas zagrożeniem. Czy nam się to podoba, czy nie, musimy przygotować się na ewentualne starcie Rosji z NATO” – cytuje wypowiedź szefa Sztabu portal irozhlas.cz.
Gdyby wybuchł konflikt między NATO a Rosją, Czechy byłyby aktywnym uczestnikiem od pierwszej minuty – powtórzył Řehka.
„Znaczna część naszej armii pójdzie na wojnę zgodnie z planami obronnymi Sojuszu. Nasze terytorium stanie się ważną strefą tranzytową i bazą i znowu od nas, żołnierzy, zależy, czy ta strefa będzie bezpieczna i zdolna pełnić tę funkcję” – powiedział.
Zauważył, że w przypadku konfliktu między NATO a Rosją w Czechach pojawi się duża liczba uzasadnionych celów, które są teraz w zasięgu rosyjskiej broni.
„Nie możemy uważać pokoju za coś oczywistego. Musimy aktywnie wspierać i bronić naszego stylu życia, w przeciwnym razie go stracimy. Wojna w Europie nie jest nie do pomyślenia i nie będziemy mieli czasu, aby się do niej przygotować, jeśli nie przygotujemy się już w czasie pokoju” – powiedział generał.
Karel Řehka uważa, że wojna NATO z Rosją prawdopodobnie potrwa dłużej niż kilka tygodni.
„Nasze zasoby długotrwale niedofinansowanej armii zawodowej i czynnych rezerw na pewno na to nie wystarczą. Państwo musiałoby uciec się do pewnej formy mobilizacji zasobów materialnych i ludzkich” – podkreślił.
„To jest po prostu rzeczywistość, która jest jasna dla każdego, kto poważnie traktuje obronę” – dodał szef Sztabu Generalnego.
Według niego czas zacząć przypominać, że istnieje ustawowy pobór, system mobilizacyjny i że nie tylko wojsko zajmuje się obroną. Społeczeństwo nie powinno się tego bać.
„Rosja nie będzie czekać, aż się zorganizujemy i pójdziemy gdzieś na pole bitwy, by zabić jej żołnierzy. Ona odpowie natychmiast. Życie każdego żołnierza i obywatela Republiki Czeskiej natychmiast wywróci się do góry nogami, wszystko będzie inne” – powiedział. Uważa, że nie wolno okłaywać spoęczeństwa, ale informować opinię publiczną.
„Trzy dekady wolności, pokoju i bezpieczeństwa są bardziej anomalią niż regułą we współczesnej historii”, dodał generał Karel Řehka.
Według niego czeski rząd, społeczeństwo i armia robią wszystko, co w ich mocy, aby na polu bitwy osiągnąć militarne zwycięstwo Ukrainy.
„Niezależnie od wyniku wojny na Ukrainie musimy liczyć się z tym, że Rosja będzie dla nas zagrożeniem. Czy nam się to podoba, czy nie, musimy przygotować się na ewentualne starcie Rosji z NATO” – powiedział Řehka.
„Celem naszych wysiłków nie jest sprowokowanie wojny, ale jej uniknięcie. Ale jeśli już do niej dojdzie, musimy ją wygrać. Jedynym sposobem na osiągnięcie tego jest pokazanie agresywnej Rosji, że żaden jej wysiłek nie ma szans powodzenia”, powiedział wojskowy.
ba za irozhlas.cz
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!