Szef Służby Wywiadu Zagranicznego Rosji i dyrektor Rosyjskiego Towarszystwa Wojskowo-Historycznego Siergiej Naryszkin odsłonił wystawę w Moskwie „Wojna polsko-sowiecka 1919-1921. Ryski traktat pokojowy”. W swoim przemówieniu porównał politykę współczesnej Polski do polityki Polski lat 30. XX wieku. Jego zdaniem Warszawa przeszkadzała w zbudowaniu w Europie systemu zbiorowego bezpieczeństwa.
Dodał, że wojna polsko-sowiecka została wywołana przez, jak czytamy, rząd Józefa Piłsudskiego. Powiedział, że doprowadziła do wielkich ofiar po obu stronach – 140 tys. ofiar. Stwierdził, że na podstawie kończącego wojnę traktatu ryskiego od Rosji Radzieckiej oderwane zostały, jak się wyraził Zachodnia Ukraina i Zachodnia Białoruś, które udało się przywrócić w 1939 roku. Według Naryszkina, w ciągu 18 lat rosyjskojęzyczna ludność podlegała represjom politycznym mającym na celu polonizację, a Warszawa traktowała, jak się wyraził, rosyjskojęzycznych obywateli na tym terytorium jak ludzi drugiej kategorii.
– Rząd Piłsudskiego, polscy nacjonaliści cały czas intelektualnie odstawali od swojej epoki, dążył do ustanowienia „imperium od morza do morza – przekonywał Naryszkin.
Jego zdaniem rząd Polski współpracował z nazistowskimi niemcami w podziale Czechosłowacji w 1938 roku
Stwierdził, że obecna polityka zagraniczna Polski była największą przeszkodą dla sowieckiego rządu dążącego do zbudowania systemu kolektywnego bezpieczeństwa przeciwko nazistom.
– Dziś, niestety, widzimy że współczesna polityka zagraniczna Polski wyróżnia się takim samym swego rodzaju historycznym zapóźnieniem – przekonywał.
Oprac. MaH, iz.ru
fot. Wikimedia Commons, CC
7 komentarzy
Kocur
16 marca 2021 o 13:34Teorie wywrotowe, to nasza specjalność, polecamy nasze usługi, potrafimy przerobić historię tak, aby nasz klient był zadowolony. Pisz do nas na e-mail.
Radecki20
16 marca 2021 o 13:36Tak, jeżeli jesteśmy zapóźnieni bo „budujemy kolektywną obronę” przed imperialną i agresywną polityką Kremla to gratuluję „logiki” towarzyszu Naryszkin!
qumaty
16 marca 2021 o 13:51Po pierwsze w IIRP nie było etnicznej ludności rosyjskojęzycznej. Ze wschodnich mniejszości to byli białorusini i byli ukraińcy (można się spierać o Łemków czy Bojków – czy byki ukraińcami czy rusinami). Rosjanie byli po prostu emigrantami bo ziem etnicznie rosyjskich IIRP nie miała. Po drugie jak spojrzeć na liczby ofiar to jasno widać, że to sama Rosja Stalina swej ludności rosyjskojęzycznej zgotowała prawdziwe piekło na ziemii posyłając ich do piachu setkami tysięcy i milionami. Problem w tym, że sami rosjanie nie chcą o tym dziś pamiętać, a nawet polerują brąz na pomnikach swych największych katów w historii.
Andrew
16 marca 2021 o 17:50Dyktator postanowił że teraz będzie ”wielkim inżynierem społecznym”. Każdy kto ma inne zdanie zostanie zamknięty albo być może już wkrótce odstrzelony Oczywiście na własną prośbę, nie będę zaskoczony jak nawet przez denata taki wniosek podpisany !
MA
21 marca 2021 o 13:57Ah ten Sputnik V i jego dzialania nieporzadane – wodki pic nie mozna a i tak na mozgu sie odbija
krogulec
23 marca 2021 o 15:50Ciemniak gada do ciemniaków.
Iwona
21 marca 2022 o 16:11To nawiązanie do historii miało na celu określić obecne stanowisko Polskiego rządu względem Rosji. Tak tu się nie myli, gospodarczo nie wykorzystujemy tego, że to nasi sąsiedzi. Już od dawna Rosja nie jest dla nas partnerem i tylko prywatne małe przedsiębiorstwa czerpią z tego korzyści. Wolimy nie podpisywać umów i nie czerpać z tego korzyści i jesteśmy w tym względzie jako jedyni z naszych krajów ościennych.