Minister Jacek Czaputowicz udaje się z dwudniową wizytą na Ukrainę, poinformowało biuro rzecznika MSZ. Będzie to pierwsza wizyta ministra spraw zagranicznych państw członkowskich UE na Ukrainie od czasu wybuchu kryzysu związanego z agresywnymi działaniami Rosji na Morzu Azowskim.
Spotkania z najwyższymi władzami Ukrainy, wręczenie nagrody „Pro Dignitate Humana” oraz złożenie wieńców na cmentarzu w Bykowni to najważniejsze punkty wizyty ministra Jacka Czaputowicza na Ukrainie, która odbędzie się w dniach 30 listopada – 1 grudnia br.
W czasie dwudniowej wizyty szef polskiej dyplomacji odbędzie spotkania z przedstawicielami władz Ukrainy, w tym z ministrem spraw zagranicznych Pawło Klimkinem. Podczas wizyty zostaną omówione zagadnienia z obszaru dwustronnej współpracy politycznej oraz kwestie związane z niedawnymi wydarzeniami na Morzu Azowskim. Będzie to pierwsza wizyta ministra spraw zagranicznych państw członkowskich UE na Ukrainie od czasu wybuchu kryzysu związanego z agresywnymi działaniami Rosji na Morzu Azowskim.
Minister Jacek Czaputowicz złoży również wieńce na polskim cmentarzu wojennym w Bykowni, gdzie spoczywają szczątki Polaków zamordowanych przez NKWD w 1940 r., a także pod pomnikiem upamiętniającym ofiary Wielkiego Głodu na Ukrainie.
Szef polskiej dyplomacji wręczy ponadto nagrodę „Pro Dignitate Humana” przedstawicielom rodziny Ołeha Sencowa, przyznaną za jego walkę o zwolnienie obywateli Ukrainy przetrzymywanych w rosyjskich więzieniach.
W Kijowie minister spraw zagranicznych weźmie także udział w posiedzeniu Polsko-Ukraińskiego Forum Partnerstwa. Celem tej organizacji jest zacieśnienie kontaktów między Polską i Ukrainą, a także umocnienie procesu zbliżenia i pojednania obu narodów.
kresy24.pl za msz.gov.pl/ba
2 komentarzy
Agrestor
30 listopada 2018 o 13:46Odwiedzi przy okazji morze Azorskie ???
Jarema
2 grudnia 2018 o 10:36Polska wspiera Ukraina w obliczu ataku Rosji, a ta ustami ministra Klimkina już się odwdzięcza i żąda zmian w ustawie o IPN i usunięcia karania za negowanie ludobójstwa dokonanego przez ukraińskich nazistów z UPA! Występowanie pod bliskimi sercom czcicieli ukraińskiego nazizmu UPA czerwono-czarnymi flagami i innymi symbolami ukraińskiego nazizmu w Polsce całkowicie legalnie – marzą na Ukrainie i w Polsce. Chyba się doczekają. Wygląda na to, że hasło „z Banderą Ukraina do Europy nie wejdzie” jest już historią i mamy pełny powrót do du (m) lub (r) nej (jak kto chce) polityki III RP, a nie dobrą zmianę w polityce wschodniej! To więc chyba kolejny wieki „sukces” polskiej dyplomacji na liście wsparcia Ukrainy i Litwy … za każdą cenę.
Nie ma co się łudzić. Główną polityką Kremla jest polityka imperialna na pomoście Bałtycko-Czarnomorskim i Polska z Ukrainą są nią zagrożone. Są podstawy do sojuszu, ale ustępowanie Polski w ważnych sprawach jest głupotą i tak należy ocenić politykę ministra.
Aktywna polityka Polski na wschodzie – dobra zmiana polegałaby na (rozpoczęciu) budowania wpływów na Ukrainie i ich wykorzystywaniu we własnych interesach, a nie żenujące uleganie Ukrainie wynikające z lenistwa i megalomanii