„Istnieje niebezpieczeństwo integracji Białorusi z Rosją i stworzenia przez nie „połączonego podmiotu prawnego”, a prezydentem połączonych państw mógłby zostać Władimir Putin, przedłużając sobie tym samym możliwość sprawowania władzy na Kremlu – powiedział w sobotę dyrektor PISM Sławomir Dębski, którego cytuje Polska Agencja Prasowa.
Dębski odpowiedział w ten sposób na pytanie przedstawiciela szwedzkiej delegacji na wiosenną sesję Zgromadzenia Parlamentarnego NATO w Warszawie o strategię prezydenta Rosji Władimira Putina oraz jego ewentualnych następców na Kremlu, wobec Białorusi, a także o możliwe strategie sił demokratycznych w tym kraju.
Szef Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych przekonywał, że młodsze pokolenie białoruskiej opozycji „czasami wręcz proponuje reintegrację z Rosją, bo uważają, że to jest jedyna droga, aby odsunąć Łukaszenkę od władzy”. Zwrócił w tym kontekście uwagę, że w 1999 r. doszło do podpisania umowy o utworzeniu Państwa Związkowego, który pozwala tym państwom na „stworzenie połączonego podmiotu prawnego”.
Zdaniem Dębskiego, Władimir Putin mógłby wykorzystać zapisy tego traktatu i zostać pierwszym prezydentem Rosji i Białorusi; w ten sposób mógłby przedłużyć swoją kadencję jako prezydenta również Rosji. Właściwie wszystkie zapisy prawne, które są potrzebne do zintegrowania obu państw, istnieją i w sensie prawnym ono jest możliwe — mówił Dębski. „To na pewno jest niepokojące”.
Kresy24.pl/pap/ba
3 komentarzy
Wron
28 maja 2018 o 19:00Cóż, nie można tego wykluczyć. Prawdopodobny termin – druga połowa 2020 roku.
Pafnucy
28 maja 2018 o 20:09Szok!!! Ależ porażające i fatalistyczne analizy i wnioski. Panie Dębski, prezydent Federacji Rosyjskiej, żeby przedłużyć sobie prezydenturę zwyczajnie zmieni konstytucję. Nie musi do tego łączyć się z nikim. Za to przydałoby się, żeby wszyscy z tego waszego ośrodka połączyli się ze swoimi mózgami. Zagadka:Co robi Putin żeby przedłużyć sobie prezydenturę? Wciela Białoruś do Rosji. Co robi blondynka żeby zjeść trochę dżemu? Obiera pączka.
obserwator
29 listopada 2018 o 19:04A ZBiR nie jest już takim tworem? Okupowany przez wojska rosyjskie, jego przemysł w większości w łapach rosyjskich oligarchów, a to co mówi publicznie na tematy związame z Rosją i geopolityką Łukaszenka musi mieć najpierw pieczęć Kremla. Białoruś to państwo teoretyczne.