Sekretarz generalny NATO Mark Rutte potwierdził obecność wojsk Kim Dzong Una przy granicy z Ukrainą. Jak powiedział na konferencji w poniedziałek, 28 października, północnokoreańscy żołnierze będą walczyć w obwodzie kurskim.
„To oczywiście oznacza znaczną eskalację wojny” – powiedział Rutte cytowany przez New Voice..
Użycie północnokoreańskich sił zbrojnych w obwodzie kurskim następuje w kontekście ciężkich strat armii okupacyjnej – zauważa Sekretarz Generalny.
Uważa takie działania za przejaw desperacji dyktatora Władimira Putina.
— Jest to dowód na to, że Putin nie jest w stanie atakować dalej Ukrainy bez zagranicznego wsparcia — powiedział Rutte. — Dzieje się tak, ponieważ Ukraińcy walczą z odwagą, odpornością i pomysłowością — podkreślił.
Według niego zaangażowanie wojska KRLD stanowi „kolejne naruszenie rezolucji Rady Bezpieczeństwa ONZ”, a także „niebezpieczne rozszerzenie wojny rosyjskiej”.
„NATO wzywa Rosję i KRLD do natychmiastowego zaprzestania tych działań. Pogłębiona współpraca wojskowa Rosji i Korei Północnej stwarza zagrożenie zarówno dla bezpieczeństwa Indo-Pacyfiku, jak i euroatlantyckiego. Podważa pokój na Półwyspie Koreańskim i podsyca wojnę Rosji przeciwko Ukrainie” – dodał Sekretarz Generalny NATO.
Rutte dodał, że sojusznicy z NATO będą nadal walczyć o wolność Ukrainy i dyskutują o dodatkowym wsparciu wojskowym dla Kijowa.
ba za youtube.com/@SuspilneNews
1 komentarz
Marek
28 października 2024 o 21:16To nie jest żaden krok desperacji.Co on za kit wciska.To bardzo przemyślany krok który ma eskalować konflikt.Pole manewru dla Ukrainy jest z kolei zadne.