
Fot. unsplash.com / Richard Bell
Jak już dzisiaj informowaliśmy, na stronie internetowej amerykańskiego Departamentu Stanu pojawiły się życzenia sekretarza Marco Rubio skierowane do Rosjan. Na tę zaskakującą decyzję zareagowała Ukraina.
W życzenia z okazji Dnia Rosji Rubio napisał:
W imieniu narodu amerykańskiego chciałbym pogratulować narodowi rosyjskiemu z okazji Dnia Rosji. Stany Zjednoczone planują nadal wspierać naród rosyjski, który nadal dąży do lepszej przyszłości.
Dalej pojawiły się zapewnienia ze strony USA jeśli chodzi o konstruktywne zaangażowanie Stanów Zjednoczonych na rzecz trwałego pokoju między Rosją a Ukrainą. Rubio wyraził też nadzieję, że pokój przyczyni się do korzystniejszych relacji obu narodów.
Ten co najmniej zaskakujący, niespodziewany gest ze strony Stanów Zjednoczonych nie uszedł uwadze Ukrainy. Przed spotkaniem grupy Weimar Plus w Rzymie szef ukraińskiego MSZ Andrij Sybiha przekazał, że niezwykle „nieprzyjemnie” było mu czytać gratulacje z okazji Dnia Rosji składane przez „niektóre kraje”.
Jako ministrowi kraju znajdującego się w stanie wojny, było mi szczególnie nieprzyjemnie dziś rano czytać publiczne gratulacje od niektórych krajów skierowane do rosyjskiego agresora – brzmiała wypowiedź szefa ukraińskiego MSZ.
Dodał on, że nie wolno nagradzać państwa, które jest agresorem. Ukraińskie media zaznaczają, że minister nie wymienił wprost krajów, które ma na myśli. Trudno jednak nie potraktować tego inaczej niż jako odpowiedź na gratulacje amerykańskiego sekretarza stanu.
swi/pravda.com.ua
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!