Mural o przyjaźni białorusko – rosyjskiej w centrum Mińska, z którego w środę usunięto drut kolczasty domalowany przez tajemniczego białoruskiego grafficiarza, jako symbol zniewolenia Białorusi przez Kreml, został objęty ochroną milicji.
Jak donosi portal nn.by, przez całą minioną noc milicjanci dyżurowali pod blokami, na których namalowany jest mural symbolizujący „przyjaźni Mińska i Moskwy”. W środę, służby miejskie ratowały zagrożoną kremlowską propagandę, usuwając drut kolczasty wpleciony przez anonimowego białoruskiego graficiarza w wianuszek dziewczynki – symbolizującej Białoruś.
Propagandowy kicz o białorusko – rosyjskiej przyjaźni znów straszy w Mińsku
Kresy24.pl/nn.by
1 komentarz
Jan
24 listopada 2016 o 12:14NIE WIEM GDZIE U WAS JEST JAKIŚ „KONTAKT”, ŻEBY CZYTELNICY MOGLI DO WAS PISAĆ, WIĘC PISZE TU: NA PORTALU „naTEMAT” JEST TERAZ ARTYKUŁ PT. „Rosjanie zaprosili Polaka do telewizji. Gdy powiedział im kilka słów prawdy… prowadzący i goście się na niego rzucili” (http://natemat.pl/195285,rosjanie-zaprosili-polaka-do-telewizji-gdy-powiedzial-im-kilka-slow-prawdy-prowadzacy-i-goscie-sie-na-niego-rzucili). NIE PRZEGLADAŁEM WSZYSTKICH PORTALI INFORMACYJNYCH, ALE NA RAZIE OPRÓCZ „naTEMAT” NIGDZIE O TYM NIE MA. RUSKIE POBILI W STUDIO TV POLAKA, KTÓREGO ZAPROSILI NA DO UDZIAŁU W PROGRAMIE „PRAWO DO GŁOSU” JAK IM POWIEDZIAŁ PRAWDĘ. NP. ŻE W RUMUNII ŚREDNIA PŁACA JEST WIĘKSZA NIŻ W ROSJI. TO RUSKIE GO ZLALI W STUDIU. JEST FILM. MYSLĘ, ŻE TAKIE ZACHOWANIA TO EFEKT RUSKIEJ TELEWIZJI PUTINA, KTÓRA IM WMAWIA BZDURY I RUSEK TO KUPUJE.