Ukraiński Instytut Pamięci Narodowej wyprodukował nowy „patriotyczny” spot o Obrońcach Ukrainy i Matce Bożej — ich opiekunce. Propaganda wojny państwowej przedstawia Banderę i Szuchewycza w stylu chrześcijańskiej ikony. Święci bohaterowie – zauważyła na portalu X ukraińska historyczka Marta Hawryszko.
Spot powstał z okazji 1 października. Prawosławni obchodszą tego dnia święto Pokrowy, czyli Święto Opieki Matki Bożej lub Wstawiennictwa Bogurodzicy.
Jak czytamy w opisie pod filmem, kult Dziewicy jako orędowniczki wojowników sięga czasów Rusi i Bizancjum. Ukraińscy kozacy traktowali Pokrowę ze szczególnym szacunkiem. Święto to stało się ważne dla społeczności kozackiej, gdyż to właśnie na Pokrowę wybierani byli nowi hetmani i starszyzna. Tak więc w tradycji narodowej, święto Pokrowy utożsamiane było ze świętem Kozaków.
Dalej autorzy wyjaśniają, że historyczna więź pokoleń objawiła się także w walce o wolność Ukrainy w XX wieku. Bojownicy o Ukraińskie Państwo Ludowe kontynuowali tradycje kozackie, a Święto Pokrowy stało się symbolem powstania Ukraińskiej Powstańczej Armii. Spot przypomina, że od 2014 roku w dniu Pokrowy obchodzone jest na Ukrainie święto narodowe – Dzień Obrońców Ukrainy.
Pokoleniową więź z ukraińskimi żołnierzami walczącymi dziś z rosyjskim ukupantem uosabiają w propagandowym filmie Stepan Bandera i Roman Szuchewycz. Ci bohaterowie Ukrainy są pokazani w obecności Matki Bożej. Kaci Polaków zostali przedstawieni w sposób nawiązujący do chrześcijańskiej ikonografii i sposobu przedstawiania świętych.
Organizacja Ukraińskich Nacjonalistów, której przywódcą był Stepan Bandera (OUN-B), wraz z jej zbrojnym ramieniem – Ukraińską Powstańczą Armią odpowiada za ludobójstwo Polaków na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej w czasie II wojny światowej.
Roman Szuchewycz był głównodowodzącym Ukraińskiej Powstańczej Armii, odpowiedzialnym za ludobójstwo Polaków na Kresach Wschodnich.
Jak informowaliśmy, we Lwowie już niebawem może stanąć pomnik Romana Szuchewycza. Jego lokalizacja przewidziana jest w ścisłym centrum miasta, na placu Hasyna.
oprac. ba
4 komentarzy
realista
29 października 2024 o 10:15Ukraina to nie jest kraj chrześcijański, i chyba nigdy nie był. Prawosławie moskiewskie przynajmniej udaje, że jest chrześcijaństwem.
Tak jak kiedyś Chazarowie wybrali sobie tę religię, która im najbardziej się opłacała, tak też UA wybiera sobie to, co im pasuje do dobrego samopoczucia i robienia co się podoba. A bo tak.
Ktoś powiedział: Bóg stworzył człowieka na swoje podobieństwo, a człowiek zrewanżował się, tworząc sobie boga na swoje podobieństwo.
Tim
29 października 2024 o 10:17Chyba najbardziej zawzięty ukrofil powinien się wreszcie obudzić i przejrzeć na oczy. Ten skorodowany banderowski twór NIGDY nie będzie żadnym sojusznikiem lub przyjaznym dla Polski państwem. To już jest kompletnie chore co oni wyprawiają.
LT
29 października 2024 o 13:23To jest jasne i logiczne,ze oni nas nienawidza i to jest ich odpowiedz na prosby i zadania ekshumacji ofiar tych bandytow.
Ja mam jeszcze inny powod do zmartwienia.
Mamy praktycznie dwoch wrogow na wschodzie(jeden to” przyjaciel”,ktorego nie zyczylbym najgorszemu wrogowi)
A na zachodzie zaczyna sie izolacja,bo nasz min spraw zagranicznych ma pomysly,ktore zagrazaja bezpieczenstwu innych krajow.
Zamykanie placowek dyplomatycznych spotka sie z reakcja Rosji i kto na tym ucierpi?
validator
29 października 2024 o 13:56Skoro mają na pomniki, to nie musimy się dorzucać do remontu lwowskich kamienic. Proste?