
Collage za: Pravda.com.ua / Ura.ru
Stracili koszmarnie drogi system, którego nie ma czym zastąpić.
Pododdział artylerii ukraińskiej brygady „Czarny Las” w obwodzie donieckim namierzył dronami i doszczętnie zniszczył jednym uderzeniem z HIMARS-a nowoczesny rosyjski system obrony powietrznej średniego zasięgu S-350 Witiaź wartości 135 mln USD.
Nagranie tej niezwykle dotkliwej dla Rosjan straty opublikowało zgrupowanie „Hortyca”. Sądząc z siły eksplozji jest raczej niemożliwe, żeby przeżył ją ktokolwiek z załogi. Zniszczenie Witiazia poważnie osłabi rosyjskie zdolności przeciwlotnicze na tym kierunku na dłuższy czas. Rosjanie nie mają dużo tych systemów, a raz po raz tracą kolejne.
Eksperci oceniają, że największy problem rosyjskiej obrony powietrznej polega na tym, iż między systemami dalekiego zasięgu S-300/400, a systemami krótkiego zasięgu Pancyr-S1, czy Tor-M2 występuje poważna luka – martwe pole średniego zasięgu. Wyrzutnie S-350 Witiaź miały temu zaradzić. Ale na tym odcinku frontu już nie zaradzą.
To nie jedyna bolesna strata sprzętowa Rosjan w ostatnich dniach. 14 lutego Rosjanie stracili pod Pokrowskiem swój pierwszy w tej wojnie ciężki miotacz ognia TOS-2 Tosoczka, prawdopodobnie zniszczony Javelinem, Stugną lub z haubicy M777.
Z kolei pod Moskwą ukraińscy dywersanci wysadzili najnowszy systemy obrony powietrznej Wałdaj chroniący rosyjską stolicę. Zobacz: Pokonali 500 km, dotarli pod Moskwę i wysadzili Wałdaj! (WIDEO)
Ukraiński wywiad wojskowy poinformował też właśnie, że 28 stycznia udało mu się spalić w zakładach Proteż w Woroneżu dwa niezwykle drogie rosyjskie systemy walki radio-elektronicznej R-330 Żitel, które miały zostać wysłane na front.
Zniszczenie S-350 Witiaź:
Zniszczony TOS-2:

Fot: media społecznościowe / Aloha / X.com
Zobacz także: Żadnych rozmów, tylko wojna! Podali absurdalny powód.
KAS
1 komentarz
Mario
18 lutego 2025 o 08:43Strzał w serce systemowo Żeleńskiego, to była konferencja w Monachium 😂😂😂