Po publikacji przez opozycyjnego rosyjskiego polityka Aleksieja Nawalnego filmu na temat skandalu z tzw. Nastią Rybką rosyjskie służby, korzystając z uchwalonego niedawno prawa, zablokowały jego stronę internetową Navalny.com. Stronę można natomiast oglądać z zagranicy.
O sprawie Nastii Rybki czytaj tutaj, a o nowym prawie dotyczącym sieci czytaj tutaj.
Kompetencje, by nakazać zablokowanie jakichś treści dostawcom internetu ma państwowy regulator Roskomnadzor.
Kilka dni temu Roskomnadzoru, ale też rosyjskie przedstawicielstwa serwisów YouTube i Instagram, wezwały Nawalnego do usunięcia filmików na temat Nastii Rybki. Wyznaczono mu na to czas do 14 grudnia.
Dziś zablokowano stronę Navalny.com
Nawalny oskarża na portalach społecznościowych, że państwo działa na polecenie oligarchy Olega Deripaski, którego najbardziej kompromitują materiały wrzucone do sieci przez tzw. Nastię Rybkę.
Oprac. MaH, rferl.org
fot. Jewgienij Isajew, CC BY 2.0
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!