
Fot: PrtSc/HUR
Ukraiński wywiad wojskowy (HUR) przeprowadził serię precyzyjnych ataków na rosyjskie obiekty militarne na okupowanym Krymie. Jak poinformował Sztab Generalny SZU, w ostatnich dniach elitarna jednostka specjalna „Duchy” zrealizowała kilka skutecznych operacji bojowych.
W wyniku uderzeń z użyciem dronów uszkodzone zostały dwa rosyjskie śmigłowce Mi-8, stacjonujące na lotnisku wojskowym Gwardiejskowje pod Symferopolem. Szacunkowy koszt „wycofania ze służby” śmigłowców wynosi od 20 do 30 milionów dolarów. To jednak nie wszystko.
Drugim celem stała się Zatoka Sewastopolska. Zwiadowcy dostrzegli tam rosyjski holownik wojskowy BUK-2190, który został także trafiony przy pomocy drona. Holownik ten służy jako wsparcie w ramach rosyjskiej Floty Czarnomorskiej. Mierzy 20,4 metra długości. Według HUR, jego eliminacja znacząco ograniczyła zdolności operacyjne tego elitarnego oddziału.
Rosyjskie władze milczą – jak dotąd nie odniosły się oficjalnie do tych wydarzeń.
Ukraiński „Flamingo” zniszczył pierwszy rosyjski obiekt
W wyniku sobotniego ataku na Krym uszkodzona została graniczna baza FSB w pobliżu Armiańska – poinformowały ukraińskie media.
Według rosyjskiej gazety Astra uszkodzone zostało 6 posterunków wartowniczych i koszary.
Ukraińskie media podają, że był to pierwszy atak przeprowadzony przy użyciu ukraińskich pocisków manewrujących Flamingo.
31 sierpnia Główny Zarząd Wywiadu Ministerstwa Obrony Ukrainy poinformował o zniszczeniu szeregu ważnych obiektów rosyjskich najeźdźców na terytorium tymczasowo okupowanego Krymu, wśród nich unikatowy radioteleskop RT-70.
Według doniesień, zniszczeniu uległy także zaawansowane systemy wykrywania i naprowadzania:
– radionawigacyjny system satelitarny „Głonass” w kopule,
– nabrzeżna stacja radiolokacyjna MR-10M1 „Mys” M1,
– oraz radar 96L6-AP, będący częścią zestawu przeciwlotniczego S-400.
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!