NATO pomoże Ukrainie bronić się przed Rosją „tak długo, jak będzie to potrzebne”. Poinformował o tym sekretarz generalny Sojuszu Jens Stoltenberg podczas konferencji prasowej przed spotkaniem ministrów spraw zagranicznych NATO w Bukareszcie.
Zwrócił uwagę, że członkowie Sojuszu nieustannie dostarczają Ukrainie paliwo, generatory, leki, sprzęt zimowy i urządzenia do zakłócania dronów.
Dodał, że o wiele więcej pomocy będzie potrzeba wraz ze zbliżającą się zimą, zwłaszcza w związku z atakami Rosji na infrastrukturę energetyczną Ukrainy.
„NATO będzie nadal wspierać Ukrainę tak długo, jak to będzie potrzebne. Nie wycofamy się. Sojusznicy zapewniają bezprecedensowe wsparcie wojskowe i oczekuję, że ministrowie spraw zagranicznych również zgodzą się na zwiększenie nieśmiercionośnego wsparcia” – powiedział.
„Większość wojen kończy się negocjacjami. To, co dzieje się przy stole negocjacyjnym, zależy od tego, co dzieje się na polu bitwy. Dlatego najlepszym sposobem na zwiększenie szans na pokojowe rozwiązanie jest wsparcie Ukrainy” – podsumował.
Od początku października Rosja przeprowadza systematyczne ataki na infrastrukturę energetyczną Ukrainy. Z powodu tych zbrodni wojennych na dzień 19 listopada zostało zniszczone około 50% ukraińskiej infrastruktury energetycznej.
23 listopada Rosja przypuściła kolejny zmasowany atak rakietowy na ukraiński sektor energetyczny, co doprowadziło do blackoutu w wielu regionach kraju. Przerwy w dostawie energii elektrycznej zgłoszono również w sąsiedniej Mołdawii. Ministerstwo Energii Ukrainy poinformowało, że doszło do niedoboru energii elektrycznej w całym systemie energetycznym.
Z powodu ostrzału elektrownie jądrowe w Równem, Południowoukraińska i w Chmielnickim przeszły w stan awaryjny, co doprowadziło do wyłączenia ich bloków energetycznych.
Również w wyniku uderzeń w obiekty energetyczne wiele regionów Ukrainy zostało pozbawionych dostaw ciepła i wody.
Wieczorem 24 listopada Państwowy Operator Sieci Energetycznej Ukrainy poinformował, że sytuacja w systemie energetycznym ustabilizuje się w ciągu najbliższych kilku godzin. Zasilanie obiektów infrastruktury krytycznej zostało już przywrócone, a stopniowe przyłączanie odbiorców w gospodarstwach domowych trwa. Według Miejskiej Administracji Wojskowej Kijowa 70% zasobów mieszkaniowych stolicy znajduje się w trybie awaryjnej przerwy w dostawie prądu.
Opr. TB, www.washingtonpost.com
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!