
Wyciek gazu z Nord Stream 1. Fot. www.youtube.com
Polska przedłuża areszt Ukraińca podejrzanego o wysadzenie Nord Stream
W poniedziałek Sąd Okręgowy w Warszawie przedłużył o 40 dni areszt Ukraińca Wołodymyra Ż., podejrzanego o wysadzenie gazociągów Nord Stream 1 i Nord Stream 2 — informuje Onet. Posiedzenie było niejawne. Przed sądem zgromadziło się kilkadziesiąt osób, sprzeciwiających się aresztowaniu Ukraińca i wydaniu go Niemcom.
Sąd Okręgowy w Warszawie rozpatrzył wniosek prokuratury o przedłużenie tymczasowego aresztu podejrzanego do 100 dni. Ostatecznie areszt przedłużono o 40 dni.
Zemsta za wysadzenie Nord Stream! Kreml dopadł pułkownika SBU w Kijowie
„Sąd nie uwzględnił wniosku prokuratury w zakresie, w jakim wnioskowała, czyli do 100 dni, lecz zastosował tymczasowy areszt na okres 40 dni” – powiedział w poniedziałek obrońca Wołodymyra Ż. Tymoteusz Paprocki.
Przed budynkiem sądu zorganizowano protest, w którym kilkadziesiąt osób domagało się uwolnienia Ukraińca.
Najwyraźniej chodzi o Wołodymyra Żurawlewa, instruktora nurkowania, którego nakaz aresztowania został wydany przez Niemcy w czerwcu 2024 roku. Poinformowano również, że Berlin wystosował do Polski europejski nakaz jego aresztowania.
49-letni Ukrainiec twierdzi, że nie miał nic wspólnego z atakiem.
W sierpniu 2024, gazeta Süddeutsche Zeitung, powołując się na wspólne śledztwo z kanałem telewizyjnym ARD i gazetą Die Zeit napisała, że polskie władze od samego początku nie współpracowały w śledztwie w sprawie gazociągów Nord Stream i Nord Stream 2, wysadzonych w powietrze w 2022 roku.
Według niemieckiej gazety, która powołuje się na śledczych, prowadzących sprawę uszkodzonych gazociągów, polskie władze „od samego początku nie były gotowe do współpracy”, a Warszawa nigdy nie była szczególnie zainteresowana rozwiązaniem sprawy zamachów na Nord Stream.
Jak wynika z publikacji, śledczy czasami mieli nawet wrażenie, że Polska celowo opóźniała postępowanie.
Jednak 30 września 2025 polska policja zatrzymała w Pruszkowie Ukraińca.
Zemsta za wysadzenie Nord Stream! Kreml dopadł pułkownika SBU w Kijowie










5 komentarzy
Adrian
6 października 2025 o 14:50Państwo z dykty, sami powinniśmy to wysadzić a w więzieniu zamknąć Franka i aktywistów z granicy….Ukrainiec powinien dostać medal
Polskie Imię
6 października 2025 o 15:10Polacy chcą dostarczać Wołodymyrowi Żurawlew smaczną pizzę, sushi, PS5, czego dusza zapragnie. Jakieś pachnące danie, z orientalną nutką, polsko-ukraiński brewiarz.
krzysio
6 października 2025 o 15:13medal za odwagę bo NATO daje d…
make russia small again
6 października 2025 o 15:45Rzadko który ukraiński mąż stanu ma tak wyjątkowo szlachetną twarz, pora na nazwanie ulic jego imieniem.
Jagoda
6 października 2025 o 21:19Aby zrozumieć zachowanie nadzwyczajnej kasty trzeba wiedzieć jak budowane były struktury sądowe, komu służyły i kto kogo sądy zatrudniały. Dzisiejsi sędziowie to w dużym stopniu POmioty przybyszy z b. ZSRR tzw.„p.o. P” (pełniący obowiązki Polaka) jako prezent Stalina głównie z pochodzeniem chazarskim, budować komunę w PRL-u. Trzeba wiedzieć że przybyszami tymi w ilości około 340 000 obsadzone zostały najważniejsze instytucje w PRL-u; bez szkoły i wykształcenia. Należy dodać że Stalin nie przysłał arystokracji tylko najgorsza kategorię ludzi; meneli, przestępców i oprychów NKWDowskich. Zostali oni oficerami w wojsku i aparacie bezpieczeństwa UB, a jak mieli chociaż średnie wykształcenie to zostali nauczycielami, lekarzami, prokuratorami, a także sędziami. Dzisiaj najczęściej pod zmienionymi nazwiskami w znacznym stopniu funkcje sędziów sprawują ich dzieci i wnuki, gdyż przybysze ci wszelkie synekury traktują jako dziedziczne. Ci ludzie jak się wydaje mentalnie nie czują Polski jako ojczyzny, która atawistycznie jest dla nich obca .W tym też należy upatrywać że Polska dla nich jako ojczyzna istnieje wyłącznie przez pryzmat czerpania korzyści materialnych, a jeżeli następuje ich utrata zaczyna się szkalowanie, współpraca z wrogimi Polsce organizacjami, eskalowanie antypolonizmu i donosy do najróżniejszych organizacji międzynarodowych w tym do UE i TSUE. zaś interesy “tenKraju” staja się nieistotne i nieważne. Należy podkreślić że sądy są jedyną instytucją państwa polskiego, które od 1945 roku nie zreformowały się i pozostaje w nich odium PO-bolszewickie. Trzeba wiedzieć że nie tylko budowa strukturalna w sądach zaimplementowana została przez ZSRR ale i personalna narzucona była przez ZSRR. Nawet konstytucja z 1952 r. tchnęła bolszewizmem, a ta z 1997 r pisana była w konsultacji z czołowymi komunistami Polski pochodzenia z ZSRR. Niewiele zmieniła, ale dodatkowo nadała kaście nowe przywileje. Chazarski w głównej mierze rodowód kasty dla “tenKraju” skutkuje tym że wszelkie niezadowolenia, żale kierują do Niemiec, a w przypadku KRS głownie do ambasady niemieckiej i UE, a SN do BGH w Karlsruhe. Powiem tak daje się zauważyć sentyment chazarów do Niemców. Budowali im kiedyś nawet girlandy jak napadli na Polskę. Wymownym epizodem jest scena z filmu “Wołyń” Chazarzy z girlandami i entuzjazmem witają niemieckich okupantów, a ci po chwili zaczynają ich wieszać. To tak dla POmiotów chazarskich do przemyślenia czy warto donosić obcym i raportować na polskie sprawy Niemcom – co potwierdza prezes niemieckiego Federalnego Trybunału Sprawiedliwości (BGH) Bettina Limperg, która powiedziała na konferencji w Karlsruhe , że Gersdorf od dwóch lat sprawozdawała przedstawicielom sądów najwyższych w Europie o tym, co się dzieje w Polsce. Obecny parlament podjął wreszcie próbę reform wymiaru sprawiedliwości. Te próby spotkały się histerycznym oporem zarówno grup interesów beneficjentów okrągłego stołu jak grup przestępczych nie tylko kasty. Żymianie, wszędzie Żymianie …