Ukraińskie Ministerstwo ds Czasowo Okupowanych Terytoriów i Wewnętrznie Przemieszczonej Ludności oświadczyło, że statek, który wczoraj zatonął na Morzu Czarnym u wybrzeży Turcji mógł transportować węgiel z okupowanej części Donbasu.
W katastrofie statku zginęło 3 marynarzy, którzy byli obywatelami Ukrainy. Statek wypłynął znad Morza Azowskiego, ale nie z portu ukraińskiego, lecz z rosyjskiego – z Azowa.
O zatonięciu jednostki pisaliśmy tutaj.
„Statek towarowy „Volgo Balt 214″ banderą panamską, który rozbił się (…) i zatonął u wybrzeży Turcji, transportował węgiel z portu Azow (Federacja Rosyjska) do portu Samsun (Turcja). Rosyjski port w regionie rostowskim często jest używany dla nielegalnego eksportu węgla z okupowanej części Donbasu do Turcji i innych krajów” – głosi komunikat ministerstwa zamieszczony na portalu społecznościowym.
O problemie nielegalnego eksportu węgla z okupowanej części Donbasu pisaliśmy też między innymi tutaj (jest także wątek polski).
Ministerstwo zwróciło też uwagę na zmiany dotyczące rejestracji statku: „Przed latem 2017 statek pływał pod rosyjską banderą, potem na dwa miesiące zastąpiono ją banderą Sain Kitts and Nevis, a od sierpnia 2017 banderą panamską” – czytamy dalej w oświadczeniu.
Na statku, który zatonął 7 stycznia, było 13 członków załogi – 11 obywateli Ukrainy i 2 Azerbejdżanu. Tureckie władze poinformowały o śmierci 6 marynarzy. Azerskie potwierdziły śmierć 1 obywatela Azerbejdżanu i tym, że drugiego uznaje się za zaginionego i trwają poszukiwania.
Oprac. MaH, ukrinform.net
Ilustracja: Youtube.com
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!