W nocy 26 lipca na kontrolowanym przez Rosję Półwyspie Krymskim słychać było potężne eksplozje. Według kilku niezależnych źródeł, ukraińskie rakiety uderzyły w lotnisko wojskowe Saki w Nowofedorowce.
„W tej chwili trwa rozpoznanie tego uderzenia, ale wstępnie możemy powiedzieć, że doszło do trafienia w składzie amunicji i, o ile wiem, wciąż trwa detonacja. Kilka samolotów wroga znajdujących się na tym lotnisku mogło również zostać trafionych” – powiedział rzecznik Ukraińskiej Armii Ochotniczej „Południe” Siergiej Braczuk w telewizji FREEDOM.
Braczuk przypomniał, że już w styczniu Ukraińcy zaatakowali lotnisko Saki, dlatego okupanci mogli mieć nadzieję, że w dającej się przewidzieć przyszłości nie będzie na nie ataków.
Jak mówi, Rosjanie nie mieli nawet czasu żeby poderwać swoje samoloty w powietrze. Ostatnio na lotnisku było co najmniej 16 maszyn; mówimy o Su-34 i Su-35.
„Ale nie chodzi tylko o samoloty. Moim zdaniem musimy tutaj zrozumieć moment bardziej globalny. Faktem jest, że samoloty — co jest miłe, gdy mówimy o zestrzeleniu i zniszczeniu. Ale moim zdaniem najważniejsze jest zniszczenie infrastruktury lotniska. Bo dzięki temu te samoloty latają — wskazuje rzecznik.
— Nie będzie infrastruktury – nie będzie startów, a zwłaszcza lądowań. A przynajmniej wróg przesunie swoje samoloty na większą odległość, np. na terytorium Federacji Rosyjskiej, co zwiększa zarówno czas podejścia, jak i zdolność ukraińskich systemów obrony powietrznej do reagowania w przypadku wrogiego ataku lotniczego … A co najważniejsze, nasi ludzie będą mieli więcej czasu na schronienie się w bezpiecznym miejscu” – komentuje Siergiej Braczuk.
Zauważył także, że Ukraina posiada wystarczające środki własnej produkcji, aby uderzać w cele wojskowe okupantów na terytorium czasowo okupowanego Krymu.
Lokalny ukraiński kanał telegramowy „Krymski Wiatr” poinformował w czwartek wieczorem o odgłosach potężnych eksplozji w różnych miastach Krymu.
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!