Biznes w Rosji przeszedł w tryb przetrwania. Problemy wynikają z pogarszającego się kursu rubla i taniego import. Sondaż w sprawie kondycji rosyjskich firm przeprowadziły ośrodki badawcze IKSI, Expert RA i Instytut Stołypina.
Badanie przeprowadzone w listopadzie wśród ponad tysiąca firm dotyczyło głównie małych i średnich przedsiębiorstw. Przedstawiciele 43% firm stwierdzili, że sytuacja gospodarcza w Rosji szkodzi ich biznesowi. Kolejne 48% zadeklarowało, że w ciągu najbliższych dwóch lat będzie walczyć o utrzymanie swojej działalności gospodarczej.
Jedynie 12% firm było na tyle optymistycznych, by ogłosić plany zwiększenia produkcji. Tylko 22% respondentów planuje wprowadzić na rynek nowe rodzaje produktów lub usług w ciągu najbliższych dwóch lat.
„Firmy realizujące strategie przetrwania nie inwestują w personel, nie opracowują nowych produktów, nie rozwijają nowych rynków. W efekcie wiele szans rynkowych może zostać zaprzepaszczonych, a ożywienie gospodarcze będzie niezwykle powolne” – oceniają badacze.
Przypomnijmy, w związku z niepowodzeniami armii rosyjskiej i przedłużającą się wojną na Ukrainie władze rosyjskie musiały znacznie zwiększyć wydatki militarne. Na tle malejących wpływów z sektora naftowo-gazowego pojawiła się kwestia podniesienia podatków w celu sfinansowania wojny.
Jednocześnie w Rosji zaczęto ograniczać innowacyjne projekty rozwojowe, ponieważ nie ma już na nie pieniędzy.
Rosja miała też środków na inwestycje w odbudowę zniszczonych w procesie okupacji terytoriów ukraińskich. Kreml postanowił zrzucić ten ciężar na rosyjski biznes.
Rosji grożą dziesięciolecia recesji gospodarczej.
Opr. TB, www.rbc.ru
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!