Według Aleksandra Łukaszenki rekomendacje Międzynarodowego Funduszu walutowego, z którym Białoruś negocjuje kredyt, to „spisek międzynarodowy”, którego celem jest uczynienie z jego narodu nędzarzy. W swoim histerycznym wystąpieniu, odpowiedzialnością za konsekwencje przyjęcia warunków MFW obarczył urzędników. A on – prezydent Białorusi robi wszystko by stawić czoła imperialistom.
Aleksander Łukaszenka zażądał od podległych mu urzędników, by negocjując z MFW warunki nowego programu kredytowego „bezwarunkowo brali pod uwagę interesy narodu białoruskiego”.
„To superliberalne żądania. Powiem więcej – one nie mają nic wspólnego z polityką, którą deklarował prezydent na pierwszych wyborach prezydenckich, i na drugich, i nawet teraz” – powiedział Łukaszenka, którego cytuje agencja BiełaTA.
„Jeżeli się je uważnie przeczyta (rekomendacje MFW- red.), to wszystko sprowadza się do jednego: żadnych podwyżek płac, natychmiastowe podniesienie taryf i itd. Komuniści powiedzieliby, że to po to, by zdusić naród. Ja nie chcę powiedzieć, że u nas ktoś chce kogoś udusić. Nikt nas do niczego nie zmusza, ale niestety formuła jest taka. Chcę was ostrzec – tych, którzy prowadzą te negocjacje: Jeśli chcecie cofnąć wszystko to, co zostało osiągnięte przez ludzi i prezydenta przez 20 lat, to się nie uda. W ogóle się tym nie zajmujcie. Nie mamy prawa uczynić z narodu białoruskiego żebraków” – mówił zdenerwowany prezydent.
„Obserwując MFW jasno widać, jakie oczekiwania mają akcjonariusze z tych państw, z którymi prowadzi się negocjacje. MFW posiada pewną politykę, – powiedział Łukaszenka. – Decyzje podejmowane są przede wszystkim według rekomendacji tych członków, którzy mają najwięcej pieniędzy, tego, kto włada pakietem kontrolnym, dominujących akcjonariuszy – czyli Stanów Zjednoczonych i UE. Bez nich, decyzja MFW nie zostaje podejmowana”.
Zachęcamy do komentowania materiału na naszym oficjalnym fanpage’u:https://www.facebook.com/semperkresy/
Kresy24.pl
5 komentarzy
Jan
3 października 2016 o 18:21NO NIE, ZWARIOWAŁ. TAKIE WRAŻENIE SIE ODNOSI, ZE TA DELEGACJA BIAŁORUSKA KTÓRA NEGOCJUJE Z FUNDUSZEM JEST WINNA. A, PRZECIEŻ, W RZECZYWISTOŚCI WSZYSTKIE DECYZJE NA BIAŁORUSI POCHODZĄ OD PREZYDENTA. WIĘC NIECH NIE ZRZUCA WINY NA DELEGACJĘ. ON ODPOWIADA ZA WSZYSTKO CO JEST ZŁE I DOBRE W TYM KRAJU. ŁUKASZENKA STWORZYŁ TAKI SYSTEM I TU NIE POMOŻE. ALE. MYSLĘ, ŻE OSTATECZNIE MFW SIĘ PODDA, ŁUKASZENKA DOSTANIE CO CHCE.
Izhora
4 października 2016 o 07:00To on jeszcze i od MFW chce kredytu??? Przecież dopiero czytałam (chartyja97, NN), że dostał od Chin 100 milionów $. Czy ja czegoś nie rozumiem, czy on swój kraj już dawno utopił w długach! Teraz znów do Pakistanu polazł nie wiadomo po jakie licho…
Luki
4 października 2016 o 11:19Hahaha to niech nie bierze kredytów i po sprawie
Darek
5 października 2016 o 10:14Panie prezydencie, jak ktoś żyje ponad stan z własnej woli zapina na szyi obroże i idzie na smyczy lichwiarzy. A jak pan dobrze wie „nie kąsa sie ręki która nas karmi”. Nie podoba się lichwa z MFW? Nic trudnego, Rosja (tak słyszałem od Greków gdy swego czasu wypięli się na EBC) też pozycza kasę, nawet jakis tam bank „konrtMFW” z BRICS-em zrobili. Aha, zapomniałem o pewnym drobiazgu: większość państw BRICS jest bankrutami bo też zyli ponad stan, tylko Chińczyczy niczym w „Weselu” „trzymają się mocno”.
SyøTroll
6 października 2016 o 09:14Od odmowy przyjęcia pożyczki z MFW (umowa wiązana w pakiecie ze stowarzyszeniem z UE), rozpoczął Euromajdan, którego kontynuacja trwa do dziś na Ukrainie.