„Kiedy broń służy Ojczynie, Kościół popiera i tych, którzy ją zbudowali, i tych, którzy jej używają” – brzmi stanowisko patriarchy Cyryla. Dla utwierdzenia wiernych w słuszności tej tezy, już w tym roku zostanie odrestaurowana cerkiew, w której konstruktor broni Michaił Kałasznikow przyjął chrzest.
Pełen obaw, że odpowiada za śmierć, którą ponieśli ludzie zabici z automatu jego imienia, Michaił Kałasznikow napisał wiosną 2012 roku list do patriarchy Cyryla. W poniedziałek opublikował go dziennik „Izwiestija”.
„Chrześcijanin i prawosławny wierny” oraz „sługa Boży, konstruktor Michaił Kałasznikow” – tak miał się określić w liście sam Kałasznikow (tekst był na pisany na maszynie; widniał pod nim jedynie niewyraźny podpis autora).
W liście do patriarchy moskiewskiego i całej Rusi rosyjski konstruktor broni przyznał, że po raz pierwszy przekroczył progi świątyni w wieku 91 lat, po czym został ochrzczony. Od dłuższego czasu ciężko chorował. Zmarł w grudniu w Iżewsku, w Udmurcji.
We wsi Kurija w Kraju Ałtajskim, gdzie się urodził i gdzie jakoby przyjął chrzest, ma być odrestaurowana wybudowana w 1905 i wielokrotnie dewastowana przez sowietów cerkiew. Po odbudowie, znajdzie się tam kompleks muzealny poświęcony postaci Kałasznikowa.
Zanim to się stanie, Rosja jeszcze sporo na nim zarobi. Szacuje się, że dotychczas wyprodukowano ponad 100 milionów egzemplarzy automatów Kałasznikowa. Różne modele znalazły się na wyposażeniu armii 108 krajów świata. To po tę broń najchętniej sięgają też partyzanci i terroryści. W niektórych rejonach Afryki AK-47 można kupić już za 30 dolarów, a dziś rosyjskie media podały, że koncern „Kałasznikow” planuje sprzedawać około 200 tys. sztuk broni w skali roku w Stanach Zjednoczonych.
Porozumienie w sprawie dostaw z Russian Weapon Company ma być podpisane na wystawie Shot Show 2014 – poinformowała rzeczniczka prasowa koncernu Jelena Fiłatowa. Shot Show 2014 odbędzie się w dniach 14-17 stycznia w Las Vegas.
Kresy24.pl
1 komentarz
Marian Sakowicz
23 lipca 2015 o 22:02Jaki naród, tacy bohaterowie!