Szef litewskiego rządu Saulius Skvernelis złożył gratulacje nowemu premierowi RP Mateuszowi Morawieckiemu i zaprosił go do złożenia wizyty na Litwie. Mateusz Morawiecki gościł w Wilnie w grudniu 2015 r. jako wicepremier i minister rozwoju. Spotkał się wówczas m.in. z przedstawicielami społeczności polskiej.
„Rok 2018 będzie szczególny dla naszych państw – będziemy obchodzili 100-lecie odzyskania niepodległości przez Litwę i Polskę. Pragnę zapewnić Pana, że Rząd Republiki Litewskiej jest gotów rozwijać dialog dwustronny i wspólnym wysiłkiem nadal budować dobrobyt naszych narodów” – napisał w liście gratulacyjnym skierowanym do premiera PolskiMateusza Morawieckiego szef rządu Litwy Saulius Skvernelis.
Litewski premier zaznaczył, że w najbliższym czasie będzie się ważyła przyszłość Unii Europejskiej. Litwa, jak zapewnił, docenia rolę Polski w UE, jej działania na rzecz naszego regionu oraz interesów ogólnoeuropejskich.
Saulius Skvernelis zaprosił Mateusza Morawieckiego na Litwę. „W Wilnie będziemy mogli bezpośrednio omówić kwestie ściślejszej współpracy dwustronnej oraz wzmocnienia bezpieczeństwa narodowego, jak również wspólne cele związane z członkostwem w Unii Europejskiej i NATO” – napisał Skvernelis.
Mateusz Morawiecki gościł na Litwie w grudniu 2015 r. Reprezentował wówczas Polskę jako wicepremier i minister rozwoju podczas uroczystości symbolicznego uruchomienia polsko-litewskiego połączenia energetycznego. Podczas spotkania z ówczesnym premierem Litwy Algidrasem Butkevičiusem poruszył sprawy dotyczące mieszkających na Litwie Polaków. „To jest taka ciekawostka, że opinia publiczna uważa, że pisownia polskich nazwisk jest najważniejsza. A tak naprawdę to jest tylko element całej umowy z 1994 roku. Ważniejszy jest system edukacji. Jest zdecydowanie najważniejszy, bo pisownia nazwisk jest symboliczna, łatwiej „łapie” uwagę publiczną, dlatego ludzie o tym mówią. A tak naprawdę polskie szkolnictwo na Litwie jest coraz bardziej dyskryminowane, no i jak tak dalej będzie, to za jedno czy dwa pokolenia może być trudniej” – ocenił wówczas Morawiecki.
11 grudnia br. prezydent Polski Andrzej Duda powołał premiera i cały rząd. Do grona wicepremierów dołączyła dotyczasowa szefowa rządu Beata Szydło. Mateusz Morawiecki będzie nadal ministrem rozwoju i finansów, poza tym w gabinecie ministrów zmiany nie nastąpiły. We wtorek, 12 grudnia premier Mateusz Morawiecki przedstawi w Sejmie RP program działania swojego rządu. Początek zaplanowano na godzinę 16.00 czasu polskiego.
Kresy24.pl/Wilnoteka.lt, lrv.lt, IAR (HHG)
5 komentarzy
Jarema
12 grudnia 2017 o 14:35Myślę, że praktyczny, ekonomiczny umysł Morawieckiego będzie znacznie mniej podatny na „litewskie zapewnienia” niż polskich niepraktycznych intelektualistów. I dobrze. Polityka Litwy także gospodarcza jest antypolska.
Dzierżyński
13 grudnia 2017 o 11:09Podobno ostatnio odbudowują tory do rafinerii w Możejkach, więc coś się zmienia.
benus
13 grudnia 2017 o 14:20odbudowują bo grożą im kary bo polskie skargi mieli głęboko w poważaniu
A.M.
19 grudnia 2017 o 21:58Morawiecki podczas pobytu na Litwie nie tylko spotkał się z Polakami (tu na zdjęciu z liderem polskiej społeczności na Litwie, przewodniczącym AWPL-ZCHR europosłem Waldemarem Tomaszewskim), ale co także istotne, trzeźwo zauważył i podkreślił fakt, że sprawa pisowni nazwisk jest sztucznie kreowana jako nadmiernie ważna – bo na pewno ważniejsza dla polskości jest oświata czy zwrot ziemi. To sami Litwini i ich klakierzy tokują nieustannie o nazwiskach, a to przecież niczego konkretnego nie rozwiązuje, to zwykłe mydlenie oczu. Bo kiedy w końcu zgodzą się wielce łaskawie na zapis nazwisk to wtedy powiedzą: i czego jeszcze chcecie, my już swoje wykonaliśmy. Czyli trzeba bronić spraw fundamentalnych, a nie tylko pobocznych.
anka
20 grudnia 2017 o 14:19Pierwszym obowiązkiem władz RP w kontaktach z innymi państwami jest ochrona i wsparcie dla mieszkających tam Rodaków. Szczególnie dla takich, którzy tak jak Wilniucy wytrwale pozostający przy polskości, nigdy Polski nie opuścili, tylko ona się odsunęła po zmianach granic po II wś. A władze litewskie planowo przez lata prowadzą politykę dyskryminacyjną i wynarodowiającą. Premier Morawiecki, mam nadzieję graniczącą z przekonaniem, jest tego świadomy.