Rosyjscy patrioci w szoku – nie potrafią pojąć jak ich władze mogły się czegoś takiego dopuścić. Dostarczyć śmiertelnemu wrogowi z NATO czołgi? Okazuje się, że w obliczu amerykańskich dolarów „patriotyzm” niektórych członków rosyjskiego kierownictwa wyraźnie topnieje.
Rosja wozi amerykańskie czołgi do Estonii, pomagając rozmieścić je… wzdłuż rosyjskiej granicy! Aż trudno w to uwierzyć, ale rosyjska „Pierwsza Kompania Towarowa” podległa szefowi rosyjskich kolei państwowych Władimirowi Jakuninowi takie właśnie zlecenie zrealizowała.
Zresztą Rosjanie przewieźli na swoich platformach kolejowych nie tylko czołgi, ale także amerykańskie transportery opancerzone, pojazdy dowodzenia i sprzęt tyłowy, który rozmieszczono w estońskiej miejscowości Tapa – podaje miejscowa gazeta Virumaa Teataja. Opublikowała ona również zdjęcia rosyjskich platform z czołgami USA.
Informację o przewożeniu przez rosyjskie koleje amerykańskich czołgów dla Estonii potwierdził też były rosyjski ambasador Georgij Kunadze. Jego zdaniem, dowództwo NATO skalkulowało zapewne, że rosyjski przewoźnik będzie tańszy, tym bardziej, że Estonia nie ma odpowiednich platform dla czołgów. A Rosjanie amerykańskimi pieniędzmi nie pogardzili i zlecenie wykonali.
Czy Władimir Putin „odstrzeli” za taką zdradę kierownictwo rosyjskich kolei? To zależy od skali oburzenia jakie wywoła w Rosji skandal z przewozem amerykańskich czołgów.
Kresy24.pl / podrobnosti.ua
11 komentarzy
Petlura
18 marca 2015 o 00:15Dobre ! 🙂 Ruska swołocz własną matkę by sprzedała za parę zielonych. Ale obciach. Żenada.
quask
18 marca 2015 o 05:03Jakie oburzenie? Przeciez niedosc, ze ruscy na tym zarobili to jeszcze dokladnie zapisali sobie gdzie te czolgi zrzucili z platform. To Amerykanie sa niepowazni, ze z takiej oferty skorzystali…
były komandos
18 marca 2015 o 10:53raz że zapisali, a dwa że umieścili gps-y pod każdym pojazdem, dzięki temu mają już gotowe namiary do ostrzału
SeV
19 marca 2015 o 08:57… i Wanię „śpiocha”/dywersanta w każdej lufie… Na sygnał z Kremla wysadzi się w niej w powietrze
kis
18 marca 2015 o 12:35Rusek jak wjedzie do Estonii to tam już jego czołgi będą czekały tylko obadzić swoją załogą, do tego im jeszcze za to zapłacili, za to.
kacha
18 marca 2015 o 14:17Przecież ta cała afera z Ukrainą to ustawka żeby kraje nadbałtyckie kupily więcej broni od usa. Polska wyda 40mld dolarów
Highlander
18 marca 2015 o 14:45Gdyby jeden z drugim , Ukrainiec i Rusek przeczytał „wojna o pieniądz” Chińskiego Ekonomisty ,zrozumiał by o co chodzi .Ta wojna to biznes ,zaplanowana dawno jak wszystkie wojny .
Nie dotykać broni ,prości ludzie ,miejcie to w dupie nie warto ginąć za nic .Każdy wystrzelony pocisk ,rakieta nabój to pieniądze dla finansjery świata .
Największym Bandytą jest Międzynarodowy Fundusz Walutowy ,właśnie dopadł Ukrainę w swoje szpony. Ukraińcy nie gińcie ,bo giniecie w interesach tejże firmy , jak chcą zarabiać na wojnie to niech giną ich goryle Czyli armia USA
Prawdą jest że lepiej kiedy zwycięży Zachód czy USA ,bo będziecie niewolnikami lepszego bardziej cywilizowanego Pana ,Rosja to zacofany Pan ,kraj korupcji przemocy i zła .
Ale pamiętajcie że żadnej wolności nie zdobędziecie ,tak samo jak Polska ,możecie tylko wybrać sobie okupanta .
Nie gińcie bo nie warto ,niech się zabijają zawodowcy ,kto wygra tego uznajcie za Pana.
ktośtam
19 marca 2015 o 07:57Co za bzdury. Rozumiem, że komputera też nie używasz, bo każdy bit to pieniądze dla amerykańskich producentów elektroniki i finansjery świata, a ten wpis wystukałeś na starodawnej maszynie do pisania?
Czujesz się przez to niewolnikiem?
Wolność teraz mamy, i osobistą i jako państwo, osobna kwestia że mało kto ją docenia. Trzeba jej bronić, inaczej skończymy jako republika radziecka. Nasi przodkowie to lepiej rozumieli.
A odmowa udziału w wojnie nie oznacza że wojna nie będzie nas zabijać. To tak nie działa niestety.
SeV
19 marca 2015 o 08:59OK, ale może najpierw zacznijmy od Rosji… nie mam nic przeciwko jeśli ich najpierw przekonasz do swojego pomysłu… Ja będę drugi 😉
car173
18 marca 2015 o 14:53zapomnieliście dodać ze wysłano tez obsługę aby nie trza było z daleka ich na czołgach wozić…:)
ktośtam
19 marca 2015 o 07:43Niepoważne ze strony NATO. Dobrze, że Ruscy im tych czołgów za granicę nie wywieźli. Skoro mogli we wrześniu uprowadzić z Estonii do siebie estońskiego agenta służb bezpieczeństwa…