Od miesięcy w Biełgorodzie i obwodzie biełgorodzkim w Rosji przy połnocnej granicy Ukrainy dochodzi do wybuchów, ale w ostatnich kilkudziesięciu godzinach ich natężenie jest większe niż kiedykolwiek
Wybuchła elektrownia i w mieście znowu nie ma prądu. Lokalne władze twierdzą, że to awaria.
Telegram channels report an explosion at a heat and power plant in the Russian border city of Belgorod. Waiting for the official confirmation. pic.twitter.com/mMwJ3hq1Bg
— Misha Komadovsky (@komadovsky) October 14, 2022
Doszło tez do wybuchu w koszarach Rosgwardii w Biełgorodzie. Jak widać, wybuch i pożar musiały być potężne. Nie wiadomo, czy ktoś był w środku.
Aftermath of the explosion in #Belgorod Russia, this is how the base of the #Russian National Guard will remain.Scorched earth!. My advise to the mobilised..Run!#UkraineRussiaWar #Breaking #UAarmy #ukraineinvasion #SlavaUkraïni #bbcnews #tvcnewsng #Kherson #Africa #breakingnews pic.twitter.com/iGY6Db6HIk
— TULIO INFO WARS (@TuliosportsINC) October 14, 2022
Pojawiają sie hipotezy, że na elektrownię spadły rakiety… wcześniej wystrzelone przez Rosjan na Charków.
Belgorod 😂😂😂😂😂
4 Russians rocket on Kharkiv…
And 4 boom in Belgorod 🚀🚀🚀🚀
Lol 😬🤣🤣🤣😅🤣🤣🤣🤣🤯😂😁The moment of the explosion at the thermal power plant. pic.twitter.com/d4zf16jbUc
— MAKS 22🇺🇦 (@Maks_NAFO_FELLA) October 14, 2022
Najprawdopodobniej w mieście wybuchł też skład amunicji.
4/ Trouble in #Belgorod.
Explosion of an ammo depot. pic.twitter.com/XTly3Ym6Dk
— Fella Campeador 🇺🇦✊ (@AldemiraVeiga) October 14, 2022
Wcześniej pojawiła się też nieoficjalna informacja, że rakiety wystrzelone z Kurska spadły na Biełgorod, a jeszcze wcześniej, że z Woroneża. Trudno to wszystko zinterpetować, bo ukraińska strona nigdy nic nie mówi, że dokonuje jakichś ataków na terytorium Rosji, więc oficjalnie do nich nie dochodzi i nigdy nie miały miejsca, a rosyjski reżim ukrywa prawdziwe przyczyny wybuchów twierdząc, że to jakieś niewielkie wybuchy i awarie, i wszystko jest pod kontrolą.
The Belgorod People's Republic taking fire on its infrastructure tonight (from Kursk People's Republic?). pic.twitter.com/zpRwnfxRxc
— Jay in Kyiv (@JayinKyiv) October 14, 2022
Doradca prezydenta Ukrainy Ołekskij Arestowycz powiedział, że powstaje wrażenie, że Biełgorodzka Republika Ludowa jest w stanie wojny z Kurskiem i i Woroneską Republiką Ludową. „Potępiamy walki i chcemy być mediatorem, tak by te trzy braterskie narody nie niszczyły się nawzajem” – oświadczył Arestowycz.
Ukraińcy podczas tej wojny już od dawna nazywają żartem obwód biełgorodzki i inne pobliskie obwody mianem „republik ludowych” nawiązując do tego, że Rosjanie nazywają okupowane tereny „republikami ludowymi”, trollując w ten sposób rosyjską propagandę i roszczenia Rosji, bowiem na tych terenach w istocie też mieszka ludność mająca ukraińskie pochodzenie. Z jednej strony, są to właśnie trollowanie, odreagowywanie i element wojny informacyjnej, z drugiej, sytuacja miast i miejscowości rosyjskich przy granicy z Ukrainą rzeczywiście jest coraz gorsza i wciąż nie ma oficjalnego wyjaśnienia, co się tak naprawdę dzieje.
Oprac. MaH, twitter.com
Dodaj komentarz