Sekretarz stanu USA poinformował, że straty Rosji w zabitych i rannych po roku wojny rozpętanej przez Putina na Ukrainie wynoszą 200 tys. osób.
– Łączne straty armii rosyjskiej po roku wojny na Ukrainie wynoszą 200 tys. osób, kolejny milion obywateli rosyjskich opuściło Federację Rosyjską w związku z ogłoszoną w kraju mobilizacją – mówił podczas Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa, sekretarz stanu USA Anthony Blinken, jego słowa cytuje niemiecki dziennik Bild.
„Spójrzcie, co Putin zrobił swojemu krajowi” – powiedział minister spraw zagranicznych USA, komentując straty Rosji.
Ponadto sekretarz stanu mówił o wpływie zachodnich sankcji na rosyjską gospodarkę, wskazując, że tysiące firm opuściło rosyjski rynek.
Według Blinkena obrany przez Putina kurs prowadzi go do strategicznej porażki „w najbardziej imponującej formie”. Szef amerykańskiej dyplomacji jest pewien: Moskwa na zawsze utraciła Ukrainę.
Sekretarz stanu odniósł się także do dyplomatycznej klęski Rosji, wskazując na zerwanie więzi tego kraju ze społecznością międzynarodową. Zapowiedział też fiasko prób podziału NATO przez Moskwę, i zapewnił 0 maksymalnej spójności Sojuszu.
Wcześniej brytyjski minister obrony Ben Wallace powiedział, że straty armii rosyjskiej w zabitych i rannych od początku wojny wynoszą 180 tys. osób.
oprac. ba za bild.de
1 komentarz
r2d2
19 lutego 2023 o 11:19Rosja (wcześniej ZSRR) to hiena Europy. Czego spodziewać się po największym kraju na świecie, który nadal napada na sąsiadów tak, jak by brakowało im własnego terenu którego nie potrafią zagospodarować.
40 milionów rusków nie ma toalety w domu (SIC!), co oni mogą zaproponować napadniętym? Płukanki? TAK TAK, piorą w rzekach, poczytajcie o tym, bo to spory problem w infrastrukturze tej „potęgi” militarnej.
Pewnie spora część czytelników oglądała film w propagandowy w którym Rosja zakręca gaz do Europy i Europa cierpi z powodu zimna.
A więc, tłem filmu było miasto Krasnojarsk który …. nie posiada dostępu do gazu. TAK, TAK 60% Rosji nie ma dostępu do GAZU, tego eksportowego paliwa którym tak straszyli Europę.
No cóż, ruscy to stan umysłu.