Jeśli Ukraińcy zechcą, żebym została prezydentem, to nim zostanę – oświadczyła Nadieżda Sawczenko po powrocie na Ukrainę z rosyjskiego aresztu.
Na konferencji prasowej ukraińska lotniczka, wymieniona na dwóch żołnierzy wywiadu wojskowego GRU zatrzymanych na Ukrainie za udział w walce po stronie rebelii w Donbasie, oświadczyła, że jest gotowa zostać głową państwa, „jeśli będzie trzeba”.
Porównał te dwa powroty rosyjski opozycjonista Ilja Jaszyn. O wymianie Sawczenko na oficerów GRU Jerofiejewa i Aleksandrowa napisał na Facebooku:
Nadieżdę Sawczenko witano w Kijowie jak bohaterkę. Tłumy dziennikarzy, deputowani, prezydencka limuzyna i głowa państwa z kwiatami. Przed Sawczenko jest wielka przyszłość w ukraińskiej polityce: ona dała swojemu narodowi przykład męstwa i godności, znajdując się za kratkami w obcym kraju. Imię Nadieżdy zna teraz z pewnością każdy ukraiński uczeń.
Imiona rosyjskich oficerów GRU Jerofiejewa i Aleksandrowa, na których wymieniono ukraińską pilotkę, znają co najwyżej wyspecjalizowani urzędnicy i dziennikarze. Prezydent nie wita ich na lotnisku. Ministerstwo obrony Federacji Rosyjskiej odcięło się od nich, wydając decyzję o zwolnieniu ich z wojska z fałszywą datą. Koledzy patrzą na nich krzywo: myślą, że zachowali się jak tchórze, pozwolili wrogowi wziąć do niewoli, dając mu tym samym karty do ręki.
Sawczenko jedzie do domu z dumnie podniesioną głową. Jerofiejew i Aleksandrow wracają z opuszczonym wzrokiem. To, jak witani są oni w ojczyźnie, bardzo dobrze pokazuje, jaka wojna rozpoczęła się w Donbasie dwa lata temu. Dla Ukrainy stała się ona wojną narodowo-wyzwoleńczą, która przejdzie do historii kraju. Dla Kremla ta wojna nie była niczym więcej jak tylko epizodem w geopolitycznej konfrontacji z Zachodem, w której ludzie w ogóle się nie liczyli. Dlatego Ukraina walczy o uwolnienie swoich bohaterów, a dla Putina bohaterami w tej wojnie są ci, którzy nie dali się złapać i wypełnili zadania bojowe, nie pozostawiając po sobie żadnych dowodów na udział naszej armii w działaniach zbrojnych.
Ale najważniejszą rzeczą, którą pokazała ta historia, jest to, że Ukraińcy najwyraźniej nauczyli się już prawdziwie cenić ludzkie życie. Nikomu tam nie przyjdzie dziś do głowy obwinianie Sawczenko za to, że trafiła do niewoli. A tymczasem w naszej tradycji, niestety, nie zmienia się póki co nic: „Powiedz, a dlaczego nie spaliłeś się razem z czołgiem?” – puentuje Ilja Jaszyn cytatem z rosyjskiej pieśni z okresu Wielkiej Wojny Ojczyźnianej.
Kresy24.pl/tłumaczenie facebookowego wpisu Jaszyna za: freerussia.eu
3 komentarzy
Matrix
27 maja 2016 o 21:30Chyba czytała mój komentarz sprzed kilku dni , gdy napisałem,że jest nieźle trzepnięta i na pewno będzie Prezydentem lub Premierem Ukrainy. Putin wypuszczając ją na wolność , powtórzył grecki podstęp z oblężenia Troi.Ta Szewczenko to już jest takim koniem trojańskim, który rozwali ukraińską jedność, spuści w nicość Poroszenke i tą całą Julke od Kwacha. A na koniec skończy w odosobnieniu.
Szachrajew
29 maja 2016 o 13:27Sawczenko na prezydenta!!
1andrzej
19 czerwca 2016 o 20:02Prezydent na Sawczenko.