Objęty sankcjami USA rosyjski koncern naftowy „Łukoil” ma problemy z operacjami zagranicznymi. Poinformowała o tym agencja „Reuters”.
Według Torbjorna Tornqvista, prezesa norweskiej firmy „Gunvor”, sankcje spowodowały „paraliż wszystkich międzynarodowych operacji Łukoilu”.
„Nikt nie może z nimi przeprowadzać transakcji. Wiele miejsc pracy jest zagrożonych, a moce przerobowe rafinerii mogą zostać poważnie zakłócone” – powiedział.
Iracka państwowa firma „Somo” odwołała załadunek trzech ładunków ropy wydobywanej przez „Łukoil” w ramach swoich udziałów w złożu Zachodnia Kurna-2.
„Łukoil” posiada 75% udziałów w złożu, którego wydajność wynosi 480 tys. baryłek dziennie. Pozostała część należy do irackiej Północnej Kompanii Naftowej.
To tylko niewielka część problemów. „Litasco”, spółka handlowa „Łukoilu” w Genewie, napotkała trudności w czarterowaniu statków, ponieważ współpracy odmówili brytyjscy maklerzy okrętowi. Z powodu tych ograniczeń „Litasco” zostało zmuszone do redukcji zatrudnienia.
W Finlandii, gdzie „Łukoil” zarządza siecią stacji benzynowych „Teboil”, rosyjska firma spotkała się z odmową banków w zakresie obsługi jej działalności. W rezultacie utratą pracy zagrożonych jest około 1000 pracowników i operatorów stacji benzynowych.
Warto zauważyć, że zagraniczne imperium naftowe „Łukoilu” obejmuje rafinerie w Bułgarii, Rumunii i Holandii, sieć stacji benzynowych w Unii Europejskiej oraz zakłady produkcyjne w Azerbejdżanie, Kazachstanie, Uzbekistanie, Iraku, Egipcie i innych krajach. Wszystkie te aktywa zostały umieszczone na czarnej liście amerykańskiego Departamentu Skarbu, który dał „Łukoilowi” miesiąc na ich sprzedaż, a jego partnerom sfinalizowanie w tym czasie wszystkich transakcji.
Eksperci przewidują, że z powodu sankcji i wymuszonych wyprzedaży „Łukoil” może stracić 15-17% swojego całkowitego wydobycia węglowodorów. Wiadomo, że firma wydobywa 6,5% ropy naftowej i prawie połowę gazu za granicą, a zagraniczne rafinerie odpowiadają za jedną czwartą jej całkowitego wolumenu przerobu ropy naftowej.
Przypomnijmy, że USA niedawno nałożyły nowe sankcje na Rosję, dotykając gigantów naftowych „Rosnieft” i „Łukoil”. Natychmiast po wprowadzeniu ograniczeń akcje tych firm zaczęły gwałtownie spadać.
„Łukoil” stara się chronić swoje aktywa zagraniczne. Firma ogłosiła, że jej aktywa międzynarodowe, należące do ŁUKOIL International GmbH, zostaną sprzedane wspomnianej firmie „Gunvor”. Ta ostatnia była wcześniej jednym z największych sprzedawców rosyjskiej ropy za granicą.
Opr. TB, reuters.com











1 komentarz
Enricco
5 listopada 2025 o 18:56Kiedyś myślałem, że biznes mogę robić nawet z diabłem (ja uczciwie, on jak chce). Sztuczna inteligencja właśnie podpowiedziała, że w Polsce można kupić akcje Rosnieft. Są na niskim poziomie, pewnie jeszcze spadną, ale jeśli dziś wskaźnik C/Z wynosi 2,20, a PBV 0,37, to tym, którzy wiedzą co to znaczy, powinno wzrosnąć tętno.
Zresztą WIG-Ukraine w ciągu minionych 12 m-cy na polskiej giełdzie przyniósł ponad 100 % zysku.