Nadchodzą kolejne doniesienia o katastrofie pasażerskiego odrzutowca Embraer Legacy 600, należącego do Grupy Wagnera i lecącego na trasie Moskwa–Petersburg, który rozbił się w obwodzie twerskim, w pobliżu wsi Kużenkino. Na jego pokładzie znajdować się miał Jewgienij Prigożyn.
Drugi biznesowy odrzutowiec Embraer 600, także należący do Grupy Wagnera, zawrócił i wylądował na lotnisku Ostafiewo w Moskwie.
„Jeśli chodzi o Prigożina, to na razie mogę powiedzieć: dziś przyleciał do Rosji z Afryki, z nim był cały sztab dowodzenia PMC Wagnera. To będzie cud, jeśli znajdował się w innym samolocie”
— powiedział rosyjski dziennikarz Andriej Zacharow.
Jak donosi rosyjska rządowa agencja TASS:
„Samolot Embraer leciał z Szeremietiewa [moskiewskie lotnisko – red.] do Petersburga. Na pokładzie było trzech pilotów i siedmiu pasażerów. Wszyscy zginęli”.
Agencje prasowe informują także, iż na pokładzie samolotu miała przebywać także „prawa ręka” Prigożyna, twórca Grupy Wagnera, Dmitrij Utkin ps. „Wagner”.
Popularny kanał Grey Zone w serwisie Telegram, zbliżony do Grupy Wagnera, twierdzi, że samolot został zestrzelony przez obronę przeciwlotniczą. Nie ma oficjalnego potwierdzenia tej informacji. Uprawdopodabnia ją jednak fakt, iż w pobliżu miejsca katastrofy samolotu Prigożina znajduje się magazyn broni rakietowej i artyleryjskiej jednostki wojskowej 55443. Systemy obrony powietrznej, które mogły zestrzelić Embraera, mogły strzec między innymi tego obiektu.
Niektóre źródła sugerują, że Prigożyn był w drodze na spotkanie z Putinem w jego rezydencji w Wałdaju.
🔥 russian state agencies report that Yevgeny Prigozhin was among passengers and that plane that crashed in Tver region was heading from moscow to st. petersburg.
There were 10 people on board, including 3 crew members. pic.twitter.com/qnqvgH3ZNG
— Margo Gontar 🇺🇦 (@MargoGontar) August 23, 2023
RES na podst. TASS; Telegram
2 komentarzy
Djed Maroz
24 sierpnia 2023 o 08:42Jak było, tak było. Ważne, że ta kłopotliwa sytuacja z Rosputinem-Pierożynem już się zakończyła wesołym oberkiem i wszyscy odetchnęli z ulgą i będą teraz żyli długo i szczęśliwie.
Dobry car ukarał złego rozbrykanego czynownika ku przestrodze maluczkich. Dobro zwyciężyło nad złem. Koniec smuty i anarchii. Znowu wiemy, kto tu rządzi i co mamy myśleć.
I nie warto dociekać, czy Pierożyn umarł naprawdę, czy też umarł jego sobowtór, a on pije stare wino na Rajskiej Wyspie Emerytowanych Agentów. No po co się tym zajmować? A komu ta wiedza jest potrzebna?
Problem został rozwiązany. Niczewo.
Andrzejek
24 sierpnia 2023 o 09:12Był Prigozyn, nie ma Prigożyna. Ciekawe kto następny może wąsaty karaluch ?