3 maja nad Moskwą widziany był samolot powietrznego dowodzenia Władimira Putina Ił-80, nazywany „latającym Kremlem” lub „samolotem dnia Sądu Ostatecznego”.
We wtorek 3 maja nad Moskwą zauważono samolot Putina do zadań specjalnych, z którego głowa państwa może kontrolować Rosję w przypadku zagrożenia, a nawet ataku nuklearnego. Informację o tym podał dziennik Daily Mail.
Media spekulują, że Ił-80 Maxdome poleci podczas parady zwycięstwa na Placu Czerwonym 9 maja, a wczorajsze pojawienie się nad stolicą to trening przelotu przed fetą. Pierwszy i ostatni raz taka sytuacja miała miejsce w 2010 roku.
Eksperci wskazują, że przelot samolotu to nie przypadek, w ten sposób Putin wysyła Zachodowi wiadomość, że poważnie myśli o użyciu broni jądrowej.
Cechą szczególną samolotu IL-80 Maxdome jest możliwość tankowania w powietrzu. Samolot posiada wzmocnioną konstrukcję skrzydeł i kadłuba, aby zmniejszyć wpływ ewentualnej eksplozji jądrowej na samolot.
⚡️Doomsday plane will fly over Red Square on May 9th.
The IL-80 is supposed to provide communications and command and control of troops in the event of the destruction of ground communications. pic.twitter.com/LlNcGhY3s2
— Press24x7 (@Press24Seven) May 2, 2022
oprac. ba za charter97.org
3 komentarzy
robercik
4 maja 2022 o 12:33Tak samo spadnie z nieba jak każdy inny !
robercik
4 maja 2022 o 12:37Tak samo spadnie z nieba jak każdy inny ! Jak go kilka lat temu remontowali to okradziono samolot z 40 elektronicznych modułów łączności, które pewnie znalazły się w Chinach albo USA…
Sarmata
4 maja 2022 o 12:51zawsze jest szansa, że spadnie – jak to ruskie cuda techniki – nie mające analogów