Ukraińska deputowana Irina Friz z Bloku Petro Poroszenki kupiła sobie Audi A5, który kosztuje 10 razy więcej niż jej roczne pobory w parlamencie – podają ukraińskie media. Nie ona jedna.
Zgodnie z deklaracją majątkową, Friz zarobiła w 2015 r. jako deputowana 115,7 tys. hrywien (18,5 tys. PLN), zaś auto tego typu kosztuje na Ukrainie 1,15 mln hrywien (185 tys. PLN). Deputowana tłumaczy, że kupiła samochodów z oszczędności, które zgromadziła przed 2005 rokiem, kiedy pracowała w strukturach komercyjnych.
Przez ostatnie 10 lat Friz pracowała w administracji państwowej, gdzie – jak sama przyznaje – „dochody są mizerne”. Wcześniej musiała jednak rzeczywiście sporo zgromadzić, skoro jest to już jej drugi samochód.
Okazuje się też, że deputowana nie podała w deklaracji majątkowej skąd miała środki na zakup takiego drogiego auta. Ona sama twierdzi, że to dlatego, iż w deklaracji nie ma rubryki „oszczędności”, więc nie miała gdzie tego wpisać.
Wcześniej ukraińskie media donosiły, że inna deputowana – z Frontu Narodowego – Wiktoria Siumar również kupiła sobie luksusowe Audi, chociaż przez rok zarobiła w parlamencie tylko 78,3 tys. hrywien (12,5 tys. PLN). Oprócz tego ma dwa duże mieszkania i ogromną działkę. Ona z kolei tłumaczy, że główne dochody uzyskała ze sprzedaży nieruchomości.
Kresy24.pl
10 komentarzy
bogdas
13 kwietnia 2016 o 12:28Dziwna jest ta lustracja na Ukrainie.
Wystarczy powiedzieć „z oszczędności” i wszystko jest w pariadkie.
Paranoja.
Luki
13 kwietnia 2016 o 15:06Dlaczego usunęliscie mój wpis? Fajna laska
MAB - Kresy24
13 kwietnia 2016 o 15:16Ten jest jakby bardziej taktowny…
kurak
13 kwietnia 2016 o 18:2218,5 zł rocznie – to wychodzi 1540 zł miesięcznie. Czy to znaczy że kończąc szkołe w pierwszej pracy będe zarabiał prawie jak poseł (ukraiński oczywiście) ?!
Fela od wesela
14 kwietnia 2016 o 16:07Ukraina to konający kraj. Zawsze był grabiony przez swoich „wybrańców” od czasu uzyskania niepodległości. Teraz jest apogeum i nie zostanie tam kamień na kamieniu. Tak się kończy gdy narodowość tworzy się na banderyźmie i braku szacunku do sąsiadów a Ukraińcy taki stan akceptują, Dobrze wam tak!!! To za śmierć naszych dziadów, wujów, za śmierć matek i ich dzieci których wymordowaliście !!! Zostaje wam tylko kupić kiełbasę, natrzeć się, to może choć pies was poliże po MORDZIE. Bo MORD to MORD i biada polakowi, który o tym zapomni do dnia przeproszenia. Ale biada też polakowi, który takiego przeproszenia nie uszanuje.
MAB - Kresy24
14 kwietnia 2016 o 16:12Polak z dużej litery, jeśli już o szacunku mowa. W Rosji pisze się wprawdzie nazwy narodów z małej litery, ale w Polsce z dużej.
SPQR
15 kwietnia 2016 o 21:49banderowska gnida uczy Polaków pisowni , co za czasy !
rassijskoj mir
14 kwietnia 2016 o 21:34TYLE UJEK ZE SE POPISZESZ-UKROPOW TO NAWET W ZPU..MOZESZ POCALOWATY…
w
16 kwietnia 2016 o 18:37Bardzo podobała mi się końcówka Twojej wypowiedzi.Jestem Ukraińcem,mieszkam w Polsce od urodzenia….Tak szanujmy się nawzajem,każdy ma swoje racje…..Mojego dziadka zabili patrioci z WIN-u….Ale czas się już pojednać.
w
16 kwietnia 2016 o 18:33W „pariadkie” to po rosyjsku