Z ekspertyz większości specjalistów, którzy na zlecenie Sądu Konstytucyjnego Ukrainy, oceniają zgodność z konstytucją ustawy o funkcjonowaniu języka ukraińskiego jako języka państwowego, wynika, że nie dyskryminuje ona mniejszości narodowych. Dzisiaj podczas posiedzenia Sądu Konstytucyjnego sędzia sprawozdawca ds. konstytucyjności ustawy o funkcjonowaniu języka ukraińskiego jako języka państwowego Sierhiej Gołowaty przeczytał fragmenty wniosków niektórych ekspertów. W szczególności w opinii Ministerstwa Kultury i Polityki Informacyjnej stwierdza się, że w atlasie UNESCO języków zagrożonych wyginięciem język rosyjski nie został wskazany.
W tej opinii stwierdzono również, że koncepcja „wyższości języka i kultury rosyjskiej opierała się na zaszczepieniu poczucia niższości w języku i kulturze ukraińskiej”. Przypomniano w niej też, że powstały stereotypy dotyczące „prestiżu” i „rozwojowości” języka rosyjskiego, który rzekomo przewyższa język ukraiński jako „zacofany, niemodny”.
Ponadto Ministerstwo Kultury stwierdziło, że wręcz przeciwnie, prawa obywateli posługujących się językiem państwowym są często naruszane na Ukrainie. Eksperci zauważają, że w ustawie o funkcjonowaniu języka ukraińskiego jako języka państwowego nie ma oznak dyskryminacji wobec języków mniejszości narodowych lub ludności tubylczej. Gołowaty zacytował także konkluzję ukraińskiej rzecznika ds. praw człowieka Ludmiły Denisowej, która stwierdziła, że w ustawie „nie ma żadnych dyskryminujących norm ze względu na język, nie tylko w odniesieniu do obywateli rosyjskojęzycznych, ale także w stosunku do innych obywateli Ukrainy z mniejszości narodowych”.
Gołowaty odczytał też fragment opinii Narodowego Instytutu Studiów Strategicznych.
Jego eksperci zwracają uwagę na to, że „sytuacja językowa na Ukrainie jest złożona i nie do końca przezwyciężonymi następstwami sytuacji językowej z czasów Związku Radzieckiego”. Jednocześnie zauważyli, że problemy językowe na Ukrainie są „potencjalnie konfliktogenne, dlatego opracowanie i wdrożenie środków polityki językowej powinno być szczególnie wyważone i zrównoważone”.
Jednocześnie stwierdzili oni, że danych statystycznych o składzie narodowym Ukrainy znajdujące się w spisie powszechnym z 2001 r. w żadnym wypadku nie można uznać za „wiarygodne w obecnej sytuacji, jak również oparte o nie argumenty”, które wysuwają przeciwnicy ustawy.
Gołowaty przytoczył też opinię Narodowego Uniwersytetu Kijowskiego im. Tarasa Szewczenki, którego eksperci zwrócili uwagę na to, że autorzy wniosku o niekonstytucyjność ustawy uważają owa niezgodność z ustawą zasadniczą polega na tym, że po ukraińsku, angielsku lub innym języku Unii Europejskiej można nauczać jednego lub więcej przedmiotów szkolnych. To według nich dyskryminuje część obywateli Ukrainy.
Eksperci uniwersyteccy uważają, że ten przepis ustawy nie jest dyskryminujący, ponieważ nie zapewnia przywilejów osobom posługującym się tymi językami w porównaniu z tymi, którzy używają innych języków, w tym rosyjskiego.
Gołowaty zacytował również fragment opinii Narodowego Uniwersytetu Prawa imienia Jarosława Mądrego, w którym stwierdzono, że artykuły ustawy dotyczące języka mediów drukowanych nie są dyskryminujące.
Przypomnijmy, 25 kwietnia 2019 r. Rada Najwyższa przyjęła ustawę „W sprawie zapewnienia funkcjonowania języka ukraińskiego jako języka państwowego”. 16 lipca 2019 roku ustawa weszła w życie.
21 czerwca 2019 r. do Sądu Konstytucyjnego Ukrainy wpłynął wniosek 51 deputowanych w sprawie konstytucyjności ustawy o funkcjonowaniu języka ukraińskiego jako języka państwowego. Autorzy petycji twierdzą, że ustawa nie spełnia szeregu wymogów Konstytucji Ukrainy, ponieważ ich zdaniem ma ona na celu dyskryminację rosyjskiego i innych języków mniejszości narodowych Ukrainy, dyskryminację obywateli ze względów językowych. Deputowani uważają, że ustawa narusza konstytucyjne prawa obywateli: prawo do używania i ochrony języka ojczystego, prawo do rozwijania tożsamości językowej ludności miejscowej i mniejszości narodowych Ukrainy, a treść i zakres istniejących praw i wolności są zawężone. Deputowani są również przekonani, że ustawa została przyjęta z naruszeniem konstytucyjnej procedury rozpatrywania i przyjmowania ustaw.
Opr. TB, UNIAN
fot. https://24tv.ua/
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!