Czołowi oponenci w więzieniach, protesty rozpędzone. Mogłoby się wydawać, że rządzący od ponad ćwierćwiecza Aleksander Łukaszenko będzie się teraz spokojnie przygotowywać do szóstej z rzędu kadencji prezydenckiej. Ale czy rzeczywiście może spać spokojnie? Pod warunkiem że dobrze czyta myśli Władimira Putina.
Więcej w artykule Rusłana Szoszyna w Rzeczpospolitej
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!