Dla biedaków z Rygi nastały ciężkie czasy. Za kilka dni nie będą mogli prosić o jałmużnę prawie nigdzie.
Nie będą mogli wyciągać ręki o pomoc w historycznym centrum miasta, w środkach transportu publicznego, na jezdniach, chodnikach, schodach, placach i innych miejscach przeznaczonych dla przechodniów, a w proszeniu o datki nie będą im mogły towarzyszyć zwierzęta.
Rada miejska postanowiła, a municypalna policja przystąpiła do powiadamiania żaebraków o decyzji, która niebawem wejdzie w życie.
Żebrać nie będzie można również pod kościołami, chyba że wyrazi na to zgodę organizacja religijna, która będzie musiała zawrzeć z samorządem odpowiednią umowę. Takie „złagodzenie” przepisu jest efektem konsultacji z kościołami, które nie chciały się zgodzić na zakaz bezwzględny, wychodząc najpewniej z założenia, że jałmużna dana ubogim jest praktykowaniem sprawiedliwości i świadectwem chrześcijańskiego miłosierdzia.
Kresy24.pl
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!