25 stycznia na polsko-białoruskiej granicy rozpocznie się budowa zapory. Stalowa konstrukacja o długości 186 kilometrów, wysoka na 5,5 metra, ma być antidotum na kryzys migracyjny.
Jak informuje Współczesna.pl, firmy z którymi Straż Graniczna podpisała umowy na budowę zapory we wtorek 25 stycznia będą mogły wjechać na teren przy granicy. Muszą się spieszyć, bo konstrukcja ma być gotowa w czerwcu br.
Z budowy cieszą się mieszkańcy pogranicza oraz samorządowcy, którzy liczą, że zapora przywróci normalność.
Mniej entuzjazmu mają ekolodzy, którzy twierdzą, że zapora i związane z nią prace poczynią spustoszenia w Puszczy Białowieskiej.
Ale Straż Graniczna uspokaja. 21 stycznia, w odpowiedzi na medialne doniesienia o zagrożeniu dla żubrów, SG poinformowała, że przy granicy – nie ma żadnego stada tych zwierząt.
Polscy pogranicznicy deklarują, że jeżeli żubry pojawią się i będą chciały wejść na terytorium Polski, ogrodzenie zostanie zdjęte a żubry wpuszczone – bez weryfikacji czy to polskie żubry, czy białoruskie.
oprac. ba za wspolczesna.pl/twitter.com
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!