Na Białoruś przybył we wtorek pierwszy eszelon kolejowy z rosyjskimi żołnierzami i sprzętem wojskowym. To znak, że wspólne rosyjsko- białoruskie manewry wojskowe „Zapad – 2013” coraz bliżej.
„Przygotowanie do wspólnych strategicznych manewrów Zapad -2013 weszło w fazę końcową. We wtorek na stację kolejową Ozeriszcze (Mińsk) wjechał pierwszy kolejowy eszelon z rosyjskimi żołnierzami i sprzętem wojskowym sił zbrojnych Federacji rosyjskiej, aby wziąć udział w ćwiczeniach” – poinformowało ministerstwo obrony Białorusi.
Resort poinformował, że przybyły pododdział zabezpieczenia, wspólnie z białoruskimi żołnierzami zajmie się wdrażaniem systemu zarządzania manewrów.
„Manewry Zapad -2013 będą kontynuacją poprzednich ćwiczeń, a ich celem jest przede wszystkim sprawdzenie funkcjonowania systemu wspólnej obrony państwa związkowego, zdolność do sprostania wyzwaniom w zakresie bezpieczeństwa krajowego i regionalnego”- informuje resort obrony.
W manewrach zaplanowanych na 20-26 września, weźmie udział dwa i pół tysiąca żołnierzy rosyjskich, dziesięć tysięcy białoruskich i około trzystu żołnierzy z innych poradzieckich republik należących do Organizacji Układu o Bezpieczeństwie Zbiorowym.
Jak informuje telewizja ONT, manewry odbędą się na wszystkich poligonach Białorusi oraz na terenie zachodniego Okręgu Wojskowego Rosji, na Morzu Bałtyckim i Morzu Barentsa.
Przedstawiciel sztabu rosyjskiego zapowiedział, że nie planuje się zaproszenia na ćwiczenia przedstawicieli NATO.
Ćwiczeniami będą dowodzić minister obrony Białorusi i szef generalnego sztabu Rosji.
Wciąż brakuje szczegółowych informacji na temat scenariusza tych ćwiczeń. Zachodzi jednak obawa, że tak jak podczas manewrów z 2009 roku, może mieć on charakter prowokacyjny wobec zachodnich krajów. W polskiej prasie pojawiły sią nawet informacje, że planuje się przeprowadzenie testu prewencyjnych uderzeń jądrowych na Warszawę. Rzecznik resortu obronu Białorusi nazwał je wytworem wyobraźni polskich dziennikarzy.
Kresy24.pl
Dodaj komentarz