
Ilustracja: TSN.ua
Lepsza już dalsza wojna, niż rozejm, który doprowadzi do zagłady. Jak napisał jeden z ekspertów: Ukraina może przetrwać wojnę, ale na pewno nie przetrwa “złego pokoju”.
Wołodymyr Zełenski przedstawił na spotkaniu z Donaldem Trumpem w Waszyngtonie swoje warunki rozejmu z Rosją – informuje Financial Times. Kijów nie zgadza się na żadne trwałe ustępstwa terytorialne wobec Rosji i chce bezwarunkowego i pełnego zawieszenia broni.
Ukraina odrzuca rosyjską propozycję “zamrożenia” obecnej linii frontu w zamian za całkowite wycofanie ukraińskich wojsk z terytorium obwodu donieckiego i ługańskiego. Dlaczego? Gdyż byłoby to samobójstwo. Tereny te są bowiem główną rubieżą ukraińskiej obrony, która powstrzymuje Rosję przed wtargnięciem w głąb Ukrainy.
Według przedstawionego przez Kijów dokumentu cytowanego przez FT, takie rozwiązanie pozwoliłoby Rosji stworzyć “przyczółek do dalszej, szybkiej ofensywy w kierunku Dniepru”.
Ponadto Ukraina żąda od Rosji pełnej rekompensaty za straty wojenne. Na ten cel ma zostać przeznaczone m. in. 300 mld dolarów rosyjskich aktywów zamrożonych na Zachodzie. Kijów dopuszcza natomiast ewentualne złagodzenie sankcji wobec Rosji, ale tylko pod warunkiem, że Moskwa “będzie grać uczciwie” i przestrzegać przyszłego porozumienia pokojowego.
Nie jest natomiast jasne, co dalej w kwestii okupowanego Krymu. Gdyby Ukraina zrzekła się go na na rzecz Rosji, jak nieoficjalnie chce to wymusić Donald Trump, byłby to groźny dla całego współczesnego świata precedens usankcjonowania dokonanych siłą zaborów terytorialnych.
Oczywiście zdarza się, że silniejszy kraj napada na słabszy i zajmuje jego terytorium. Jednak dotychczas świat takiej agresji nie uznawał i jednoznacznie potępiał. Jeśli teraz – po zaledwie 10-ciu latach od aneksji Krymu – wszyscy uznają, że sprawa jest zamknięta i nie ma już o czym gadać, droga do kolejnych zaborczych wojen na całym świecie stoi otworem.
Zobacz także: Ale po co pokój, skoro prawie nic nie zdobyli? Pozwólcie im walczyć dalej!
KAS
2 komentarzy
Enricco
19 sierpnia 2025 o 11:57Jeżeli podduszamy węża, kiedyś przestanie oddychać. Krwiobiegiem rosji są rurociągi, a Ukraińcy mają fajne bomby.
Krzysztof
19 sierpnia 2025 o 14:24czy do adlfa h również wydzwaniał prezydent USA Roosevelt