Zamieszkana przez Tatarów Krymskich wieś Żurawki w rejonie kirowskim została otoczona przez oddziały rosyjskie. Patrole wdzierają się do kolejnych domów i blokują drogi wyjazdowe. Przerażeni mieszkańcy zaalarmowali krymską agencję informacyjną QNA.
Funkcjonariusze dokonują rewizji dom po domu nie informując oficjalnie czego szukają. Jeden z mieszkańców słyszał natomiast, że jakoby szukają zabronionych wydawnictw i broni. Ktoś inny mówił, że są to podobno tylko takie „ćwiczenia”.
„Rewidują także domy Rosjan, którzy utrzymują kontakty z Tatarami” – mówi jedna z mieszkanek Żurawków. Przeszukiwane są także wszystkie samochody, szczególnie te, które mają naklejoną flagę Tatarów Krymskich.
Przerażeni ludzie boją się wychodzić na ulice, po których krążą uzbrojone patrole. „Boję się o swojego syna, który teraz jest w szkole. Jak będzie wracał to wystraszy się tego przedstawienia” – mówi inny mieszkaniec.
Przypomnijmy, że w czasie ukraińskiego Majdanu Tatarzy jednoznacznie opowiedzieli się za pozostaniem Krymu w składzie Ukrainy, pamiętając dobrze masowe zbrodnie i deportacje, jakich dopuściły się niegdyś wobec nich władze sowieckie. Większość Tatarów zbojkotowała też putinowskie „referendum” o przyłączeniu Krymu do Rosji w marcu 2014.
W obawie przed represjami ze strony rosyjskich służb Krym opuściło od tego czasu prawie 10 tys. Tatarów, w tym wielu ich liderów. Władze rosyjskie pozbawiły też prawa wjazdu na Krym legendarnego dysydenta i przywódcę Tatarów Krymskich Mustafę Dżemilewa.
Na Tatarów, którzy pozostali na Krymie, spadły aresztowania, policyjne prowokacje, przeszukania i zastraszanie. Szereg osób zniknęło bez śladu, porwanych przez „nieznanych sprawców”. Rosyjskie władze okupacyjne Krymu zamknęły wszystkie media Tatarów Krymskich, zostawiając tylko jedną redakcję.
W reakcji na prześladowania Tatarzy Krymscy ogłosili Putina „współczesnym Hitlerem”.
Tatarzy Krymscy to 500-tysięczny naród, którego połowa nadal mieszka na Krymie. Jeszcze w końcu XVIII wieku stanowili tam blisko 90% ludności, w końcu XIX wieku – 35%, przed II wojną – 20%, a po stalinowskich deportacjach w 1944 roku – zniknęli całkowicie. Z czasem zaczęli powracać na swoje dawne ziemie. Obecnie stanowią ok. 10% mieszkańców półwyspu.
Kresy24.pl / Charter97
10 komentarzy
hmm
2 kwietnia 2015 o 15:40Najwyższy czas chwycić za broń i pokaż światuu, jak to Krym popiera rosjan. Owszem popiera ale martwych rosjan 2 metry pod zimią
rene
2 kwietnia 2015 o 16:56Nie opowiadaj głupot . Z gołymi rękami na czołgi ? Przecierz Ruscy tylko na to czekają . Zrobią z Tatarów islamistów i wymordują do jednego .
macko
2 kwietnia 2015 o 16:50Jeszcze dobrze się nie wprowadzili a już męczą rdzennych mieszkańców. No ale czego się spodziewać. Toć to Rosja. Stan umysłu.
ułan kresowy
2 kwietnia 2015 o 18:49Chanat krymski i Sicz kozacka nasi „przyjaciele” spod Zbaraża.
Lug
2 kwietnia 2015 o 20:29Więksi oni dla nas przyjaciele niż takie zdradzieckie trolle jak ty, czy ruska swołocz winna wymordowania przeszło 1,5 miliona samych tylko Polaków. Współczuję Tatarom. Słabi, źle uzbrojeni sąsiedzi Kacapów nie mogą czuć się bezpiecznie. Na pohybel Putlerowi !!! Na pohybel jego psom !!!
Trak
2 kwietnia 2015 o 20:29Jak świat światem, nigdy nie był Rusek dla nikogo bratem.
luki31
3 kwietnia 2015 o 03:17Tatarów najbardziej mi szkoda. Polska powinna dać im azyl polityczny. Teraz mordują ich Rosjanie w innym przypadku mordowali by ich Ukraińcy w myśl czystości etnicznej państwa ukraińskiego.
Areligijny
3 kwietnia 2015 o 15:39Polska powinna dać Tatarom krymskim azyl, wybudować meczety i zezwolić na ubój religijny zwierząt hdowlanych. Polakom wystarczy okupacja urzędników Watykanu, która kosztuje podatników miliardy zł rocznie. Sama religia w państwowych szkołach to około 1,6 miliarda złotych rocznie.
Do koscioła w niedziele chodzi 39 procent wiernych katolików – iformują farosze. Święta w Polsce to wszędobylski kicz i hipokryzja!
Do refleksji!
Lech Pilarz
4 sierpnia 2015 o 07:21Ty koleżko jesteś nie tyle areligijny co antykatolicki. Syczysz wręcz groteskowo.
😀
Lech Pilarz
4 sierpnia 2015 o 07:17Gdybym wierzył w reinkarnację to rzekłbym, karma się spełnia. Wieki całe żyli z rabunku, mordów i handlu ludżmi, teraz sami odbierają tego niewielką czastkę.