– Można powiedzieć, że po oczyszczeniu ropociągu z 1,2 mln ton ropy o znacznie przekroczonym poziomie chlorków organicznych, straty Białorusi zostały zrekompensowane. Ponadto dla częściowego zrekompensowania strat, związanych z transportem zanieczyszczonego surowca, od 1 września nastąpiło nieplanowane podniesienie taryf importu ropy przez terytorium Białorusi o 1,7 procent – powiedział Andriej Rybakow, prezes białoruskiego Belneftekhim.
Strona białoruska uznaje więc że Rosja zrekompensowała część strat, które Białoruś poniosła z powodu zanieczyszczonej ropy przesyłanej rurociągiem „Przyjaźń”. Belneftekhim przekonuje jednak, że kwestia odszkodowań za straty rafinerii w Mozyrzunadal pozostaje otwarta.
– Cały czas rozmawiamy z Rosją o tym, jak rozwiązać ten problem – stwierdził. Według doniesień medialnych, z powodu konieczności naprawy instalacji zniszczonej w skutek przerobu zanieczyszczonej ropy, białoruska rafineria miała stracić ok. 30 mln dolarów – powiedział Rybakow. Więcej na ten temat tutaj.
Oprac. MaH za: BiznesAlert.pl
fot. Wikimedia Commons, CC
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!