Rosyjski samolot szturmowy Su-25 uległ awarii w rejonie lotniska Czernigowka w Kraju Nadmorskim na Dalekim Wschodzie Rosji i spadł w rejonie domów mieszkalnych – podają agencje.
Pilot zdążył się katapultować i wyszedł cało z katastrofy, ale według niepotwierdzonych doniesień rannych zostało dwóch mieszkańców. Oficjalnie rosyjskie agencje zapewniają, że zabitych i rannych nie ma. Według RIA Novosti, która powołuje się na miejscowych mieszkańców, „ludzi tak jakby tam nie było”.
Samolot runął na podwórze domu mieszkalnego, ale jego fragmenty – bezpośrednio na dom. Wybuchł pożar – w ogniu stanęły dwa budynki gospodarcze. Pierwsze ustalenia wskazują, że przyczyną wypadku była awaria silników maszyny.
Miejsce katastrofy zostało otoczone przez rosyjskie wojsko. Przypomnijmy, że 25 stycznia pod Krasnojarskiem rozbił się myśliwiec Mig-31. Wtedy pilotom również udało się katapultować.
Kresy24.pl
3 komentarzy
Luki
30 marca 2016 o 09:21Ruski złom
mruwa
30 marca 2016 o 10:03… no i git … takie wiadomości to ja lubię , jednego ruskiego złomu mniej !!!
Rychu
30 marca 2016 o 10:12Jakość sprzętu jak u Niemca w 1944 ! 🙂 Ale, ale u Ruskiego gniotsia nie łamiotsia ! – powiążą sznurkiem i jeszcze poleci ! 🙂