„Putinowi potrzebne jest wsparcie polityczne a Łukaszenka zapewnia mu to wsparcie – za pieniądze. On nie jest przyjacielem Ukrainy ani społeczności zachodniej. To zwykły przebiegły, podstępny, podły dyktator” – powiedział rosyjski polityk, były deputowany Dumy Konstantin Borowoj w wywiadzie dla portalu apostrophe.com.ua
– Nie wierzyłbym Łukaszence. To znany chytry szantażysta. Jego wypowiedzi polityczne to zwykły szantaż. Najprawdopodobniej potrzebuje kolejnej transzy. Otrzymał pieniądze na kampanię wyborczą, a teraz nadal szantażuje Putina, wypowiadając te dwuznaczne oświadczenia. Ja bym nie uwierzył mu i nie liczyłbym na jego szczerość. Kiedy zajdzie taka potrzeba znów usłyszymy słowa wsparcia dla Putina. To znana sztuczka Łukaszenki, który trwa między UE a Rosją, próbując zasłużyć sobie na bonusy współpracując a to z Unią Europejską a to z Rosją.
Łukaszenka – to dyktator, który nielegalnie utrzymuje władzę w kraju, w którym został kiedyś wybrany na prezydenta. On jest zwykłym bandytą. Liczyć na to, że oprócz zajmowania się szantażowaniem będzie bronić demokracji, interesów państwa, byłoby nadmiernym optymizmem. Łukaszenka walczy o to, żeby zachować władzę – to wszystko. On ma głęboko w nosie to, co Putin robi z Ukrainą. Jeśli otrzyma rekompensatę finansową za milczenie, będzie milczał. Albo zacznie szantażować, tak jak teraz.
Putinowi potrzebne jest wsparcie polityczne, i Łukaszenka zapewnia mu to wsparcie za pieniądze. On nie jest przyjacielem Ukrainy ani społeczności zachodniej. To zwykły przebiegły, podstępny, podły dyktator.
Może słowa rosyjskiego polityka usłyszy i przemyśli mer Lwowa Andriej Sadowyj, który zaapelował do prezydenta Poroszenki, żeby na mecz kwalifikacyjny do Euro 2016 zaprosić na Ukrainę Aleksandra Łukaszenkę.
„Zwracam się z inicjatywą, żeby prezydent Poroszenko zaprosił do Lwowa Łukaszenkę na mecz piłki nożnej Ukraina – Białoruś, który zostanie rozegrany 5 września. Bardzo ważne jest, żeby przywódcy naszego kraju maksymalnie wykorzystali możliwości Lwowa do organizacji międzynarodowych spotkań, forów i konferencji”- powiedział Andriej Sadowyj.
Kresy24.pl/apostrophe.com.ua
6 komentarzy
Maro
10 sierpnia 2015 o 12:58Ogólnie nie znoszę Ruskich, nie darzę ich zaufaniem ,ani szacunkiem,
ale w tym wypadku nie sposób się z Borowojem nie zgodzić.
Trudno też uznać władzę Putina za inną niż Łukaszenki.
Obaj oszukują własnych obywateli i obaj są bandytami, nie stroniącymi od przestępczej działalności na swoją korzyść.
ltp
10 sierpnia 2015 o 16:16Czyli taka polityczna prostytutka
Józef
10 sierpnia 2015 o 16:36Białorusini i tak maja u siebie lepiej, niż Polacy w Polsce dzisiaj. Kto wie, co by było, gdyby tzw. białoruska opozycja wzięła górę. To dopiero by się działo. „Duda – to posłuszny wikary, który spełnia życzenia „proboszcza” Kaczyńskiego”, – powiedział reż. Kutz, ja zaś o Łukaszence tego nie powiem, bo gra z Putinem i zawsze wygrywa. Dobrze jest i Rosjanom i Białorusinom. A jak będą się miały polskie jabłka, pozwolę sobie się zapytać?
tagore
10 sierpnia 2015 o 18:10Władza i życie naznaczonych przez cień Moskwy zależy zawsze od potrzeb Kremla.
Józef
10 sierpnia 2015 o 23:46to samo można powiedzieć i o Polakach wspierających amerykańsko-natowską inwazję na Polskę.
Zbigniew
11 września 2020 o 02:03Lukaszenka powinien skonczyc jak kazdy ZBRODNIARZ !!!