
Ilustracja: AI
Rośnie napięcie na północy: NATO prowadzi wielkie polowanie na “niewidzialną broń Kremla”.
Na północnym Atlantyku trwa operacja NATO, z udziałem wielu fregat i samolotów, w celu osaczenia rosyjskiego okrętu podwodnego, który próbował niebezpiecznie zbliżyć się do ćwiczącego u wybrzeży Norwegii amerykańskiego lotniskowca USS “Gerald Ford”.
“Polowanie” rozpoczęło się 25 sierpnia i od tamtej pory sojusznicy przeprowadzili już co najmniej 27 specjalnych misji przeciw-podwodnych. Wojskowe źródła potwierdzają, że nie są to ćwiczenia, lecz realna operacja osłony największego i najdroższego okrętu wojennego świata, wartego 10 miliardów dolarów – donosi Daily Mail.
Brytyjskie Ministerstwo Obrony potwierdziło, że do akcji weszło 8 samolotów rozpoznania i zwalczania okrętów podwodnych P-8A Poseidon z bazy Lossiemouth w Szkocji. Są wyposażone w torpedy, rakiety i nowoczesne systemy hydrolokacji. Patrolują akwen, gdzie ukrywa się rosyjski okręt i mają wyłączone transpondery, by nie zdradzać swojej pozycji.
Wspierają je norweskie maszyny startujące z Evenes pod Narwikiem za kołem podbiegunowym. Z kolei USA wysłały patrolowce z Islandii i ściągają kolejne aż z Sycylii. Pojawiła się też brytyjska fregata HMS “Somerset”, a służby rozpoznania NATO prowadzą monitoring w Arktyce.
Były dowódca okrętu podwodnego Royal Navy, Ryan Ramsay ocenił, że działania Sojuszu to jasny sygnał dominacji w regionie. “Albo już mają tę łódź na celowniku i ją blokują, albo nadal próbują ją przechwycić” – mówi wojskowy.
“Wygląda na to, że już wykryli tę rosyjską łódź i trzymają ją w szachu. To komunikat: widzimy was” – ocenia z kolei amerykański kontradmirał w stanie spoczynku Tom Sharpe.
Cała operacja rozgrywa się w rejonie tzw. GIUK Gap – strategicznego morskiego przesmyku między Grenlandią, Islandią i Wielką Brytanią, który od czasów Zimnej Wojny stanowi kluczową linię obrony NATO przed rosyjską flotą na Oceanie Atlantyckim.
Wcześniej zachodnie dowództwa wielokrotnie ostrzegały, że rosyjskie okręty podwodne na północnym Atlantyku i na innych akwenach stanowią poważne zagrożenie, gdyż nie tylko wykonują misje szpiegowskie, ale mogą też atakować krytyczną podwodną infrastrukturę i kable transatlantyckie łączące Europę ze Stanami Zjednoczonymi.
Zobacz także: Namierzyli “Jamalski Krzyż”! Jeśli w to trafią, z Rosją koniec.
KAS
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!