Białoruś zamierza zbudować elektrownie gazowe o mocy 800 MW, które mają stanowić rezerwę dla budowanej w Ostrowcu na Grodzieńszczyzna elektrowni jądrowej. Środki na ten cel mogą pochodzić z Eurazjatyckiego Banku Rozwoju (EBR) a partnerem inwestycji może zostać Rosatom, pisze Piotr Stępiński na portalu biznesalert.pl, powołując się na rosyjski Kommiersant.
Według szacunków ekspertów realizacja tych projektów może kosztować nawet do 1 mld euro. Z informacji wiceszefa EBR wynika, że trwa już przetarg a wykonawcami będą przedsiębiorstwa rosyjskie. Stępiński zwraca uwagę na zagrożenia dla inwestycji, czyli długie okresy spłaty zobowiązań i konieczność pozyskania rynku na eksport energii elektrycznej.
Po tym, jak Litwa i Polska zadeklarowały, że nie kupią energii z Ostrowca, jedynym eksporterem pozostaje ewentualnie Rosja lub nieco szerzej – Euroazjatycka Unia Gospodarcza (EAUG), ale i tam konkurencja jest spora..
(Litwa zamierza również wycofać się z ujednoliconego systemu energetycznego z Federacją Rosyjską i Białorusią).
Według źródeł Kommiersanta nowe elektrociepłownie mają powstać w ramach projektu budowy pierwszego bloku elektrowni w Ostrowcu: łącznie mają powstać dwa bloki o mocy 1,2 GW każdy. Rosyjski Wneszekonombank zapewnił 10 mld dolarów na realizację inwestycji. Określono już lokalizację nowych bloków ciepłowniczych: nr 5 w elektrociepłowni w Mińsku (300 MW), Bierezowskaja (250 MW), Łukomskaja (150 MW) oraz Nowopołockaja (100 MW).
Kommiersant powołuje się na anonimowych rozmówców w rosyjskim sektorze energetycznym, którzy zauważają, że „projekt ma charakter polityczny”.
więcej przeczytasz tu
Kresy24.pl za biznesalert.pl/ba
1 komentarz
ltp
16 sierpnia 2018 o 21:42Zamiast komentarza
Z informacji wiceszefa EBR wynika, że trwa już przetarg a wykonawcami będą przedsiębiorstwa rosyjskie