Po rezygnacji Jon Huntsmana sprawa obsadzenia najważniejszej może placówki dyplomatycznej USA stała się przedmiotem spekulacji i żywego zainteresowania.
Na początku miesiąca Jona Huntsman (na zdjęciu) ogłosił swoja rezygnację ze stanowiska ambasadora w Moskwie. Odchodzi najprawdopodobniej z powodu ambicji politycznych – chce ubiegać się o urząd gubernatora stanu Utah w nadchodzących wyborach. Inne motywy nie są jednak wykluczone. Sprawa nowego przedstawiciela Ameryki na newralgicznej placówce jest więc bardzo istotna, szczególnie, że prezydent USA jak dotąd ociągał się z wyznaczaniem ambasadorów. Stanowiska te w wielu miejscach na świecie nie są obsadzone.
Na razie Trump w trakcie konferencji z prezydentem Rumuni stwierdził, że może nim zostać John Sullivan, podsekretarz stanu (w USA wiceminister spraw zagranicznych) by dzień później zaproponować stanowisko Stephenowi Biegunowi, specjalnemu wysłannikowi do Korei Północnej, który … odmówił. Możemy się więc spodziewać idiosynkratycznego procesu nominacji.
nytimes.com, rferl.org oprac MK
foto wiekipedia
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!